Fredi

ej, chyba drobna przesada ;-)

powtarzanie egzaminu to nie jest żadna KARA, to KONIECZNOŚĆ w tej sytuacji

świeżak

Myślę, że trochę się zagalopowałeś w swoich osądach.    Ze smutkiem przyjęłam informację, że musimy powtarzać mature w środę,właśnie ze względu na zestresowana całą sytuacją młodzież.

Znając kuratora mogę cię zapewnić, że to nie była łatwa, a tym bardziej pochopnie podjęta decyzja.

I chociaż nauczyciele są wściekli, to myślę, że wielu z nich pozbędzie się "kaca" jaki niewątpliwie  po sprawdzanych już pracach mógł ich męczyć

A swoją drogą ciekawa jestem jaką Ty podjąłbyś w tej kryzysowej sytuacji decyzję?? Jakże łatwo jest rzucać kamieniem.......

Chyba tak, Marku. Skoro w poniedziałek były informacje o przeciekach, nawet niesprawdzone, trzeba było uruchomić rezerwowe zestawy pytań maturalnych. Kurator twierdził na łamach prasy, że takowe były.

Ale już po fakcie. I dobrze nam sądzić z boku... Sprawa jest bardzo poważna.

Bardzo przykra sytuacja...

ale jestem ciekaw (i tu następuje pytanie retoryczne) czy ,ilu maturzystów korzystało w takcie egzaminu dojrzałości z "elektronicznego wsparcia technicznego" typu http://www.podsluchy007.pl/?action=&lang=pl (proponuję obejrzeć działy: Nadajniki TV, Podsłuchy do pomieszczeń) połączonego z "zewnętrznym wsparciem osobowym"?

Tematu nie rozwijam, bo wystarczy trochę podziałać sobie wyobraźnią.

Dla przykładu:
LT - 150 jest radiowym mikronadajnikiem do prowadzenia podsłuchu na odległość do 300m. W paśmie częstotliwości 400 ÷ 1000 MHz.
Praca urządzenia jest stabilizowana kwarcem co zapewnia wysokiej jakości transmisję ( urządzenie nie odstraja się jak w przypadku nadajników podsłuchowych niestabilizowanych i tym samym jest w 100% niezawodne )
Parametry techniczne:
- realny zasięg w terenie średnio zabudowanym około 300m
- wymiary modułu 15 x 7 x 5mm
Cena brutto: 207.40 PLN

wybacz dowcipasy ale ta propozycja znalazłaby u przemyslnej młodzieży co najmniej podwójne zastosowanie;-)

Radio-nadajnik z anteną i elementem zasilającym jest zaprojektowany jako kosz na śmieci z podwójnym dnem.

Wiem, że ton mojej wypowiedzi był przesadny i prowokujący, ale wiem również, że ta sprawa właściwie dotyczy tylko maturzystów i nauczycieli z Opolszczyzny. Postawię teraz takie pytania:

1 Czy w Kuratorium Opolskim nikt nie korzysta z Internetu?

2. Jeżeli korzysta, to dlaczego sprawa ujawnienia pytań wypłynęła dopiero po napisaniu egzaminu z j. polskiego?

3. Skoro "wszyscy" maturzyści znali tematy przed maturą, to ludzie z K.O. w Opolu również powinni w przeddzień matury wiedzieć o przecieku. Dlaczego nie interweniowano i nie podjęto decyzji przed egzaminem?

Procedury (regulamin matur) przewidują w przypadku podejrzenia o nieprawidłowości zawieszenie egzaminu, powołanie komisji, podjęcie decyzji. Kurator twierdził, że istniał zestaw zastępczy. Jeżeli kurator  jest taki zasadniczy i zdecydowany, to dlaczego nie wstrzymał matury rano, jeszcze przed rozpoczęciem pisania, przecież mógł to zrobić, ale doniesienia o przeciekach zwyczajnie zbagatelizował. Wstrzymanie matury i pisanie jej powiedzmy od godziny 14:00 tego samego dnia nie stanowiło żadnego technicznego problemu skoro w dyspozycji K.O. był zestaw zapasowy tematów. Ale podejmowanie decyzji o unieważnieniu matury dwa dni po jej napisaniu uważam za nieuczciwe, bo decyzja ta wynika tylko i wyłącznie z nieudolności służb odpowiedzialnych w kuratorium za przestrzeganie procedur egzaminacyjnych.

świeżaku

ludzie piszą tak:

znalazla sie osoba, a raczej osoby, ktore nie
widzialy nic zlego w KRADZIEZY tematow i ich opublikowaniu. Pozniej
nauczycielka "chwali sie" gazecie, ze w przeddzien matury proszono ja o przygotowanie gotowca, ale nie uznala za stosowne zadzwonic do kuratorium, ze byl wyciek tematow. Gdyby zadzwonila, matura bylaby zablokowana, tematy zmienione i nikt nie musial by pozniej powtarzac.

ale piszą też tak;-)

Ale dla was, kuratorium i nauczyciele, to jakieś niezdrowo podniecające przeżycie. Po co ludzi tak stresować?
Gdzieś się tematy zapodziały, komuś na serwer wpadły, no i co? Co roku nie potraficie ich upilnować. Co roku można je kupić, ale zazwyczaj nikt nie robi takiej śmiesznej afery. Boli was, że ludzie mają was generalnie tam, gdzie światło nie dociera? Tak bardzo chcecie żeby was ktoś dostrzegł, że jesteście, że istniejecie, że macie jakąś dziwnie rozumianą władzę? Przerost ambicji, czy niezaspokojona potrzeba akceptacji? Tematy się pokazały, ale generalnie zostały zignorowane. Każdy zdający maturę przed egzaminem trafia na jakieś tematy, ale nikt nie zwraca na to większej uwagi, bo nie da się UWIARYGODNIĆ ŹRÓDŁA. Dlatego fakt przecieków jest traktowany jak ciekawostka przyrodnicza, a nie jako sposób na zdanie matury

Tak być może rozumowała nlka od gotowca.

Ja np. znam tematy które będą za rok. colorTableClick();

no ale w końcu są, czy nie ma podstaw prawnych do unieważnienia egzaminu dojrzałości przez kuratora w takiej sytuacji i w ten sposób?

chciałabym to wiedzieć na 100% :-)

Czy ktoś zna treśc oficjalnego pisma kuratora ?

Czy takie pisma dostali Przewodniczący PKE W Szkołach ?

tylko tyle

Hm, w świetle naszych tu rozmów i pisma KO możnaby napisać do niego pismo z jednym pytaniem,

"Prosimy o podanie podstawy prawnej unieważnienia przez kuratora oświaty egzaminu maturalnego.."

Ale - sądzę że znajdzie się wykładnia na to co uczyniono. Z prostej przyczyny. Decyzja na poziomie jednej komisji egzaminacyjnej nalezy do przewodniczącego. Ale do kogo ma należeć decyzja na skalę województwa? Gdy przeciek jest natury ogólnej?

Sądzę że własciwą instancją jest KO.