Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Alkohol w szkole
strony: [ 1 ]
Diter Kalla18-10-2003 18:40:00   [#01]
Od kilku tygodni zmagamy sie z problemmem wnoszenia alkoholu do szkoły. Dwóch uczniów karnie przeniosłem z klasy do klasy. I dalej wnoszą. Dla szpanu, zaimponowania ... Statut przewiduje przesunięcie do innej szkoły w momencie stwierdzenia, że gościu jest pod ,,wpływem". Mam pytania i proszę o pomoc: jak rozwiazujecie tego typu problemy u siebie; czy zasadne jest w takim przypadku wezwanie policji; jaka jest pełna procedura przeniesienia ucznia ze szkoły do szkoły i czy rodzic na takie przesunięcie musi wyrazić zgodę (podstawa prawna)? Dzięki za wszystkie pomocne wskazówki. Cześć. DK
wysela18-10-2003 21:17:39   [#02]

Wzywam rodziców, gdy nie pomaga proszę o pomoc policję, ta odwozi do domu i sprawę dalej pilotuje dzielnicowy.Przy którejś wizycie policji dzieciaki miękną.Na przeniesienie do innej szkoły musi wyrazić zgodę drugi dyrektor, a kto chce mieć u siebie takie kwiatki.

Nie wiem czy dobry pomysł, ale zaproponuj, aby ucznia przyprowadzał do szkoły rodzic, taki obciach wśród rówieśników powinien podziałać i rodzic ma prawo przeszukać dziecko.

maeljas18-10-2003 21:33:57   [#03]

Może to

Znalazłam to na stronie jakiegoś KO:

Procedury postępowania nauczycieli w sytuacjach zagrożenia dzieci i młodzieży demoralizacją

 

l. W przypadku uzyskania informacji, że uczeń który, nie ukończył 18 lat, używa alkoholu lub innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia, uprawia nierząd, bądź przejawia inne zachowania świadczące o jego demoralizacji (naruszanie zasad współżycia społecznego, popełnienie czynu zabronionego, systematyczne uchylanie się od spełniania obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki, włóczęgostwo, udział w działalności grup przestępczych) nauczyciel powinien podjąć następujące kroki:

1. Przekazuje uzyskaną informację wychowawcy klasy.

2. Wychowawca informuje o fakcie pedagoga / psychologa szkolnego i dyrekcję szkoły.

3. Wychowawca wzywa do szkoły rodziców/prawnych opiekunów ucznia i przekazuje im uzyskaną informację. Przeprowadza rozmowę z rodzicami oraz - w ich obecności - z uczniem. W przypadku potwierdzenia uzyskanej informacji, zobowiązuje ucznia do zaniechania negatywnego postępowania, rodziców zaś bezwzględnie do szczególnego nadzoru nad dzieckiem.

4. Jeżeli rodzice odmawiają współpracy z kadrą pedagogiczną lub nie reagują na wezwanie do stawiennictwa w szkole, a nadal z wiarygodnych źródeł napływają informacje o wymienionych wyżej przejawach demoralizacji nieletniego, szkoła pisemnie powiadamia o zaistniałej sytuacji sąd rodzinny lub Policję (specjalistę ds. nieletnich). Podobnie w sytuacji, gdy szkoła wykorzysta wszystkie dostępne jej metody oddziaływań wychowawczych, (rozmowa z rodzicami, ostrzeżenie ucznia, spotkania z pedagogiem/psychologiem, itp.) i ich zastosowanie nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Dalszy tok postępowania leży w kompetencji tych instytucji, zgodnie z warunkami określonymi w ustawie z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich. “ Jeżeli uczeń przejawia powyższe zachowania po ukończeniu 18 roku życia (a nie jest to udział w działalności grup przestępczych czy popełnienie przestępstwa), sposób postępowania nauczyciela w takim przypadku powinien być uregulowany w statucie szkoły. W przypadku uzyskania informacji o popełnieniu przez ucznia, który ukończył 17 lat, przestępstwa ściganego z urzędu lub udziału w działalności grup przestępczych, zgodnie z art. 304 § 2 kodeksu postępowania karnego, szkoła jako instytucja jest obowiązana niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję.

 

II. Do podejmowania działań interwencyjnych przez szkołę w sytuacjach kryzysowych zobowiązują treści zawarte w Rozporządzeniu Ministra

Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 stycznia 2003 r. w sprawie szczegółowych form działalności wychowawczej i zapobiegawczej wśród dzieci i młodzieży zagrożonych uzależnieniem. Paragraf 9 rozporządzenia stanowi; “Szkoły i placówki podejmują działania interwencyjne polegające na powiadomieniu rodziców i Policji w sytuacjach kryzysowych w szczególności, gdy dzieci i młodzież używają, posiadają lub rozprowadzają środki, o których mowa w § 1 cytowanego rozporządzenia".

Treść § 10 zobowiązuje szkoły i placówki do opracowania, zgodnie ze statutem, strategii działań wychowawczych i zapobiegawczych oraz interwencyjnych, wobec dzieci i młodzieży zagrożonej uzależnieniem. Strategia uwzględnia w szczególności: w punkcie 4 - procedury postępowania w sytuacjach szczególnych zagrożeń związanych ze środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi z uwzględnieniem zadań osób podejmujących interwencję. W przypadku gdy nauczyciel podejrzewa, że na terenie szkoły uczeń znajduje się pod wpływem alkoholu lub narkotyków powinien podjąć następujące kroki:

 

1. Powiadamia o swoich przypuszczeniach wychowawcę klasy.

2. Odizolowuje ucznia od reszty klasy, ale ze względów bezpieczeństwa nie pozostawia go samego; stwarza warunki, w których nie będzie zagrożone jego życie ani zdrowie.

3. Wzywa lekarza w celu stwierdzenia stanu zdrowia, ewentualnie udzielenia pomocy medycznej.

4. Zawiadamia o fakcie dyrekcję szkoły oraz rodziców/opiekunów, których zobowiązuje do niezwłocznego odebrania ucznia ze szkoły.

• W przypadku odmowy ze strony rodziców /opiekunów, o pozostaniu ucznia w szkole, czy też przewiezieniu ucznia do placówki służby zdrowia, bądź też przekazania go do dyspozycji funkcjonariuszom policji decyduje lekarz, po ustaleniu aktualnego stanu zdrowia ucznia i w porozumieniu z dyrektorem szkoły/placówki.

• W przypadku ucznia będącego pod wpływem alkoholu - jeżeli rodzice odmawiają przyjazdu, a uczeń jest agresywny wobec kolegów, nauczycieli, bądź swoim zachowaniem daje powód do zgorszenia albo zagraża życiu lub zdrowiu innych - szkoła zawiadamia najbliższą jednostkę Policji.

• W przypadku stwierdzenia stanu nietrzeźwości ( stężenie we krwi powyżej 0,5 %o alkoholu lub w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm3) Policja ma możliwość przewiezienia ucznia do izby wytrzeźwieli, lub w przypadku jej braku, do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych - na czas niezbędny do wytrzeźwienia (maksymalnie do 24. godzin). O fakcie umieszczenia zawiadamia się rodziców/opiekunów (oraz sąd rodzinny jeśli uczeń nie ukończył 18 lat).

 

5. Jeżeli zdarzenia, w których uczeń (przed ukończeniem 18 lat) znajduje się pod wpływem alkoholu lub narkotyków na terenie szkoły, powtarzają się, świadczy to o jego demoralizacji. Nakłada to na szkołę obowiązek powiadomienia Policji (specjalisty ds. nieletnich) lub sądu rodzinnego o tej szczególnej sytuacji.

 

Spożywanie przez ucznia, który ukończył 17 lat, alkoholu na terenie szkoły stanowi wykroczenie z art. 431 Ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Należy o tym fakcie powiadomić Policję. Dalszy tok postępowania leży w kompetencji tej instytucji.

 

III. W przypadku, gdy nauczyciel znajduje na terenie szkoły substancję przypominającą wyglądem narkotyk powinien podjąć następujące kroki:

 

1. Nauczyciel zachowując środki ostrożności zabezpiecza substancję przed dostępem do niej osób niepowołanych oraz ewentualnym jej zniszczeniem do czasu przyjazdu Policji, próbuje (o ile to jest możliwe w zakresie działań pedagogicznych) ustalić, do kogo znaleziona substancja należy.

2. Powiadamia o zaistniałym zdarzeniu dyrekcję szkoły i wzywa Policję.

3. Po przyjeździe Policji niezwłocznie przekazuje zabezpieczoną substancję i przekazuje informacje dotyczące szczegółów zdarzenia.

 

IV. W przypadku, gdy nauczyciel podejrzewa, że uczeń posiada przy sobie substancję przypominającą narkotyk, powinien podjąć następujące kroki:

 

1. Nauczyciel w obecności innej osoby (wychowawca, pedagog, dyrektor, itp.) ma prawo żądać, aby uczeń przekazał mu tę substancję, pokazał zawartość torby szkolnej oraz kieszeni (we własnej odzieży), ew. innych przedmiotów budzących podejrzenie co do ich związku z poszukiwaną -substancją. Nauczycielowi nie wolno (nie ma prawa) samodzielnie wykonać czynności przeszukania odzieży ani teczki ucznia - jest to czynność zastrzeżona wyłącznie dla Policji!

2. O swoich spostrzeżeniach powiadamia dyrekcję szkoły.

3. Powiadamia o zaistniałym zdarzeniu rodziców/opiekunów ucznia i wzywa ich do natychmiastowego stawiennictwa.

4. W przypadku, gdy uczeń na prośbę nauczyciela nie chce przekazać substancji, ani pokazać zawartości teczki, szkoła wzywa Policję, która po przyjeździe przeszukuje odzież i przedmioty należące do ucznia oraz zabezpiecza znalezioną substancję i zabiera ją do ekspertyzy. 

• Jeżeli uczeń wyda substancję dobrowolnie, nauczyciel, po odpowiednim jej zabezpieczeniu, zobowiązany jest bezzwłocznie przekazać ją do jednostki Policji. Wcześniej próbuje ustalić, w jaki sposób i od kogo, uczeń nabył substancję. Całe zdarzenie nauczyciel dokumentuje, sporządzając możliwie dokładną notatkę z ustaleń wraz ze swoimi spostrzeżeniami.

Zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - w Polsce karalne jest;

• Posiadanie każdej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych;

• Wprowadzanie do obrotu środków odurzających;

• Udzielanie innej osobie, ułatwianie lub umożliwianie ich użycia oraz nakłanianie do użycia;

• Wytwarzanie i przetwarzanie środków odurzających.

 

Każde z opisywanych zachowań jest czynem karalnym w rozumieniu przepisów Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, jeśli sprawcą jest uczeń, który ukończył 13 lat a nie ukończył 17 lat.

Uczeń, który dopuszcza się powyższych czynów po ukończeniu 17 lat popełnia przestępstwo i podlega przepisom ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego.

 

W przypadku zaistnienia jednego z powyższych przestępstw na terenie szkoły, należy wezwać Policję.

 

v. W każdym przypadku popełnienia czynu karalnego przez ucznia, który nie ukończył 17 lat należy zawiadomić Policję lub sąd rodzinny, a w przypadku popełnienia przestępstwa przez ucznia, który ukończył 17 rok życia, prokuratora lub Policję.

 

1. Postępowanie wobec sprawcy czynu karalnego /przestępstwa:

• niezwłoczne powiadomienie dyrektora szkoły,

• ustalenie okoliczności czynu i ewentualnych świadków zdarzenia,

• przekazanie sprawcy (o ile jest znany i przebywa na terenie szkoły) dyrektorowi szkoły, lub pedagogowi szkolnemu pod opiekę,

• powiadomienie rodziców ucznia,

• niezwłoczne powiadomienie Policji w przypadku gdy sprawa jest poważna (rozbój, uszkodzenie ciała, itp.), lub sprawca nie jest uczniem szkoły i jego tożsamość nie jest nikomu znana,

• zabezpieczenie ewentualnych dowodów przestępstwa, lub przedmiotów pochodzących z przestępstwa i przekazanie ich Policji (np. sprawca rozboju na terenie szkoły używa noża i uciekając porzuca go lub porzuca jakiś przedmiot pochodzący z kradzieży).

 

2. Postępowanie nauczyciela/wychowawcy wobec ucznia, który stał się ofiarą czynu karalnego.

Nauczyciel/wychowawca będący na miejscu zdarzenia zobowiązany jest do:

• udzielenia pierwszej pomocy (pomocy przedmedycznej), bądź zapewnienia jej udzielenia poprzez wezwanie lekarza, ew. karetki pogotowia w przypadku kiedy ofiara doznała obrażeń,

• niezwłoczne powiadomienie dyrektora szkoły,

• powiadomienie rodziców ucznia,

• niezwłoczne wezwanie Policji w przypadku, kiedy sprawa jest poważna

i niezbędne jest profesjonalne zabezpieczenie śladów przestępstwa, ustalenie

okoliczności i ewentualnych świadków zdarzenia. W przypadku znalezienia na terenie szkoły broni, materiałów wybuchowych, innych niebezpiecznych substancji lub przedmiotów, należy zapewnić bezpieczeństwo przebywającym na terenie szkoły osobom, uniemożliwić dostęp osób postronnych do tych przedmiotów i wezwać Policję - tel.997 lub 112.

 

Podstawy prawne stosowanych procedur:

• Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich /Dz.U. z 1982 r. Nr 35 poz.228 z późn. zm - tekst jednolity Dz.U. z 2002r. Nr 11 póz. 109 z / oraz przepisy wykonawcze w związku z ustawą /.

• Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi /Dz. U. Nr 35, poz.230 z późn. zm./

• Ustawa z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii / Dz.U. z 2003 r. Nr24.poz.198/.

• Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji /Dz. U. Nr 30 póz. 179 z późn. zm./

• Zarządzenie Nr 15/97 Komendanta Głównego Policji z dnia 16 czerwca 1977 r. w sprawie form i metod działań Policji w zakresie zapobiegania i zwalczania demoralizacji i przestępczości nieletnich.

• Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty /Dz.U. z 1996 r. Nr 67 poz.329 z późn. zm./

• Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i sportu z dnia 31 stycznia 2003 r. w sprawie szczegółowych form działalności wychowawczej i zapobiegawczej wśród dzieci i młodzieży zagrożonych uzależnieniem /Dz.U. Nr 26 poz.226/.

migotka18-10-2003 22:14:27   [#04]

A jeśli nie ma w tej chwili w szkole, ani dyrektora, ani pedagoga. Rodziców nie ma też w domu - mamy tylko tel. domowy. Czy można od razu zawiadomić policję? I kto ma do tego czasu siedzieć z tym podejrzanym uczniem? - wychowawca właśnei wyszedł do domu.

Przepisy są pzrepisami, ale czasami sytuacja może wymknąć się z naszej kontroli. A zanim przyjedzie policja ..... .

Diter Kalla20-10-2003 11:58:54   [#05]

dZIEKI

Bardzo dziekuję za wskazówki i pomoc. Spróbuję wprowadzić je w czyn, chociaż mam wrażenie, że będzie pod tym wzgledem coraz gorzej. DK
RomanG20-10-2003 20:28:58   [#06]

Trochę się poczepiam tych KO-wskich procedur

Nauczyciel ma prawo (i obowiązek!) robić wszystko, co wynika z samej istoty procesów nauczania, wychowania i opieki nad dzieckiem, kiedy on właśnie jest odpowiedzialny za nadzór nad nim.
Ingerencja w prywatność dziecka jest immanentną cechą procesów wychowania i opieki - oczywiście w uzasadnionych pragmatyką i doświadczeniem pedagogicznym przypadkach.

Po pierwsze uczeń nie może odmówić poleceniu pokazania rzeczy, na mocy władztwa pedagogicznego nauczyciel ma prawo wydawać mu dydaktyczno-wychowawczo-opiekuńcze polecenia, nie przekraczając ram nakreślonych w przepisach prawa oświatowego, nie postępując też wbrew wyraźnemu zakazowi (w tej sprawie takiego nie ma), a uczeń ma obowiązek się do tego zastosować.
Kiedy odmówi, należy zareagować analogicznie do możliwych reakcji innych osób, które w społeczeństwie mogą sprawować pieczę nad dziećmi: babcie, ciocie i sąsiadki, wychowawcy w domach dziecka, opiekunowie prawni, w tym rodziny zastępcze, a nade wszystko rodzice, bo opieka rodzicielska jest domyślnie najwyższą formą opieki i każda inna osoba - zastępująca rodziców i kontynuująca ich zadania wobec dziecka - powinna do tego ideału dążyć, działając dla jak najlepiej pojętego dobra dziecka.
Pojęcia: 'wychowanie' i 'opieka' użyte zostały w ustawach oświatowych bez zawężania ich znaczenia, więc wykładać je należy na zasadach ogólnych, w tym zgodnie z zasadą, że te same pojęcia użyte w różnych aktach prawnych mają to samo znaczenie w całym systemie prawa, chyba że ustawodawca wyraźnie wskazał inaczej.

Kodeks cywilny:
Art. 354. § 1. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno - gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje, także w sposób odpowiadający tym zwyczajom.

Wychowując ucznia i opiekując się nim w szkole, musimy mieć na względzie przede wszystkim sam ten nadrzędny społeczny cel utworzenia systemu szkolnictwa, wychowania dziecka na odpowiedzialną i pożyteczna jednostkę społeczeństwa (zasada nr 7 Deklaracji praw dziecka), społeczny cel powołania zawodu nauczyciela i nadania mu szczególnej rangi (preambuła Karty nauczyciela), społeczno-gospodarczy cel nadania nauczycielom niezwykle szerokich i ustawowej rangi uprawnień wobec dziecka, cel nadania szkole szerokiej autonomii względem jego rodziców, bądź opiekunów.
Jeżeli chodzi o sposoby wychowania, czy sprawowania opieki nad dzieckiem, w społeczeństwie utarło się także całe multum zwyczajów, zgodnie z którymi właśnie osoby niebędące rodzicami wzorują się na ich przypuszczalnych działaniach w analogicznych sytuacjach. Zatem kiedy dziecko wróci „woniejąc” papierosami i wyprze się palenia, nie tylko rodzice, ale i babcie, ciocie, sąsiadki, wychowawcy w domach dziecka, nauczyciele i im podobne osoby (nawet lekarz w sanatorium), mogą zażądać wywrócenia kieszeni w poszukiwaniu papierosów, a w razie odmowy te kieszenie przetrząsnąć.
Papierosy to nic, ale gdyby w grę wchodził narkotyk i dziecko po przedawkowaniu umrze w krzakach, to wina osoby dorosłej, która miała podejrzenia, a nie skontrolowała i nie zabrała jest ewidentna. Wina prawna i wina moralna.

Takie postępowanie nauczycieli i innych osób odpowiedzialnych za dziecko nosi wyraźnie cechy kotratypu (w prawoznawstwie: sytuacje nietypowe, w których występują okoliczności wykluczające bezprawność czynu), bo domniemany „winny” działa w ramach uprawnień i obowiązków (w przypadku n-li są to obowiązki służbowe), a ochrona prywatności dziecka byłaby w tym przypadku sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

W k.r.o. także nie ma wyraźnych delegacji dla rodziców, macoch i ojczymów, pozwalających na tak daleko idące ingerencje w prywatność dziecka, takie postępowanie jest również dozwolone wyłącznie na podstawie rozumowania, że wynika to z obowiązków wychowawczych i opiekuńczych względem niego.

Przepisy dotyczące wychowania i opieki, zarówno w prawie rodzinnym, jak i w prawie oświatowym są bardzo ogólne, wynika to z samej istoty tych procesów. Każdy rodzic i każdy nauczyciel sam przekłada to sobie na konkretne działania, poruszając się w granicach, jakie wyznacza dbałość o dobro dziecka. Dlatego podstawowe zastrzeżenia, jakie mam do cytowanych procedur opracowanych przez KO, są takie, że nadmiernie ingerują w kompetencje nauczyciela i dyrektora szkoły, narzucając im „jedynie słuszne” sposoby postępowania. Gdyby zaznaczono, że są to wyłącznie przykładowe procedury, nie miałbym zastrzeżeń.
Przepisy prawa – tak rodzinnego, jak i oświatowego – dotyczące działań wychowawczych opiekuńczych są z natury tych procesów bardzo ogólne. Opiekun, w tym nauczyciel, sam przekłada je na język praktyki, kierując się dobrem dziecka i swoją najlepszą wiedzą. Procedury opracowane przez KO mogą służyć mu co najwyżej za materiał do przemyśleń.

Teraz poczepiam się szczegółów:

 

W przypadku uzyskania informacji, że uczeń(…) przejawia (…)zachowania świadczące o jego demoralizacji(…) nauczyciel powinien podjąć następujące kroki:
1. Przekazuje uzyskaną informację wychowawcy klasy.

2. Wychowawca informuje o fakcie pedagoga / psychologa szkolnego i dyrekcję szkoły.

3. Wychowawca wzywa do szkoły rodziców/prawnych opiekunów ucznia i przekazuje im uzyskaną informację. (…)

i tak dalej…

 

Nie zawsze jest wskazane postępować w sposób tak bardzo sformalizowany i sproceduralizowany. Często najskuteczniejsze wychowawczo działania powinno się podejmować na poziomie osobistych interakcji nauczyciel-uczeń, na poziomie kontaktu w cztery oczy. Nauczyciel ma wtedy zadziałać tak, jak zadziałałaby każda przeciętna dorosła osoba, sprawująca pieczę nad dzieckiem, ma prawo dobrać metodę postępowania, albo obywając się w ogóle bez kar i nagród, albo pamiętając zarówno o jednych, jak i o drugich.

Jeżeli już mówić o jakichkolwiek obowiązujących nauczyciela procedurach szczegółowych, ich autorem powinien być dyrektor, a nie pracownik KO, wszystko wszak trzeba dostosować do specyfiki środowiska i placówki.

 

Nauczyciel w obecności innej osoby (wychowawca, pedagog, dyrektor, itp.) ma prawo żądać, aby uczeń przekazał mu tę substancję, pokazał zawartość torby szkolnej (…)
i tak dalej

 

Konieczność zapewnienia obecności innej osoby nie wynika z żadnych przepisów.

 

Nauczycielowi nie wolno (nie ma prawa) samodzielnie wykonać czynności przeszukania odzieży ani teczki ucznia

 

Nauczyciel może tak zrobić na zasadzie tzw. dozwolonej samopomocy, która jako czyn kontratypowy nie jest czynem bezprawnym.

 

Całe zdarzenie nauczyciel dokumentuje, sporządzając możliwie dokładną notatkę z ustaleń wraz ze swoimi spostrzeżeniami.

 

Takiego nakazu także nie ma w przepisach, choć oczywiście może być to niekiedy wskazane.

 

Postępowanie wobec sprawcy czynu karalnego /przestępstwa:

• niezwłoczne powiadomienie dyrektora szkoły

 

Oczywiście wskazane, ale gwoli ścisłości – wyraźnego obowiązku nie ma.

 

przekazanie sprawcy (o ile jest znany i przebywa na terenie szkoły) dyrektorowi szkoły, lub pedagogowi szkolnemu pod opiekę

 

A czy nauczyciel jest z definicji mniej kompetentną osobą od pedagoga szkolnego? On niewłaściwie się zaopiekuje? I czemu akurat to kolejny obowiązek pedagoga ma być? To ktoś w rodzaju ochroniarza w szkole?
Może lepiej takim uczniem zaopiekuje się słusznej postury woźny…

 

powiadomienie rodziców ucznia

 

Oczywiście wskazane, ale gwoli ścisłości – wyraźnego obowiązku nie ma.

 

niezwłoczne powiadomienie Policji w przypadku gdy sprawa jest poważna (rozbój, uszkodzenie ciała, itp.), lub sprawca nie jest uczniem szkoły i jego tożsamość nie jest nikomu znana

 

Policję szkoła ma obowiązek powiadomić zawsze, gdy popełniono czyn karalny (art. 4 § 3 u.p.n.). Kryterium nie jest tu powaga sprawy, ani tym bardziej ustalona bądź nie tożsamość sprawcy.

 

gdy szkoła wykorzysta wszystkie dostępne jej metody oddziaływań wychowawczych, (rozmowa z rodzicami, ostrzeżenie ucznia, spotkania z pedagogiem/psychologiem, itp.)

 

Rozumiem, że pod pojęciem „itp.” kryje się całe bogactwo innych metod, jednak nie jestem pewien, czy KO miało tu na myśli faktycznie „całe bogactwo”. Tak skąpe wymienienie metod faktycznie  tworzy wrażenie, że szkoła niewiele tak naprawdę może.
Zauważalne jest w ostatnich latach zjawisko zawężania pojęcia ‘wychowanie’ przez nadzór oświatowy i wyraźny nacisk na stosowanie „wskazanych” metod. Dla nadzoru wychowanie to stosowanie wyłącznie metod „miękkich” – rozmowy, pogadanki, apelowanie do wartości wyższych, wreszcie niemalże boskie nauczanie poprzez przykład własny. I okazuje się, że teoretycznie to sprawdza się to nawet praktycznie, praktycznie jednak w wielu przypadkach sprawdza się tylko teoretycznie.
Normalny proces wychowawczy obejmuje przecież całą gamę różnorodnych środków. Kiedy pogadanki nie trafiają do duszy wychowanka, albo ten wręcz sobie z nich kpi, można przecież zastosować całą gamę wzmocnień pozytywnych i negatywnych – w ramach tzw. przemocy socjalizacyjnej, o której Wojciech Eichelberger słusznie pisał niedawno, że jest w procesie wychowawczym niezbędna.

 

Wreszcie taka refleksja natury ogólnej: chciałbym, aby władze oświatowe, a w ślad za nimi dyrektorzy szkół i nauczyciele zaczęli częściej szukać podstaw prawnych do swoich określonych działań w przepisach prawa oświatowego (interpretowanych zgodnie z zasadami wykładni). Na razie, gdy szkoła chce cokolwiek skutecznego zrobić, szuka się we wszystkich innych możliwych aktach prawnzch, proponując nawet wzywanie straży miejskiej (sic!) do pełnoletniego ucznia, spożywającego alkohol na terenie szkoły, bo to przecież miejsce publiczne. Trochę umiaru i powagi! – chciałbym poznać dyrektora, który w ten sposób okaże swoją bezsilność. Spożywa? Notorycznie lekceważy dyrektora? Trzy nagany, wszczynamy procedurę usuwania delikwenta ze szkoły, robimy to, i od tej pory każdy wie, że szkoła to szkoła, a dyrektor nie będzie błagał ucznia na kolanach, żeby ten raczył się dostosować do panujących zasad.

 

Szkoła ma ingerować, zanim prawo karne zostanie naruszone. Zapominanie o przepisach oświatowych i nazbyt częste przypominanie uregulowań prawa karnego, tworzy błędne wrażenie, że póki czyn nie stanie się czynem karalnym, nauczyciel nie ma nic do powiedzenia, a i potem jego rola ogranicza się właściwie do wezwania Policji, zawiadomienia dyrektora i rodziców oraz przekazania ucznia pod opiekę pedagoga szkolnego.

 

Gdy jako każdy reaguję na poważne objawy demoralizacji nieletniego (art. 4 § 1 u.p.n.), wybierając zawiadomienie jednocześnie rodziców, szkoły i Policji, od każdej z tych „instancji” domagam się wyciągnięcia konsekwencji. Od rodziców na mocy prawa rodzinnego, od Policji na mocy prawa karnego, a od szkoły na mocy prawa oświatowego. I na pewno nie chodzi mi o obniżenie stopnia z zachowania z dobrego na poprawny lub upomnienie wychowawcy klasy na forum klasy, ani o pogawędkę z pedagogiem szkolnym.

 

Kiedy przywrócimy uczniom świadomość, że nauczyciel ma prawo ich skontrolować, nawet zajrzeć do torby, jeśli nabierze uzasadnionych okolicznościami podejrzeń co do ich zachowania, rozmiar patologii na terenie szkoły od razu się zmniejszy. Ważna jest przecież nieuchronność kary, a ta obecnie jest iluzoryczna. Uczeń w szkole, na wycieczce może robić cuda, palić, pić i ćpać, a jest mała szansa, że to się w ogóle wyda, przynajmniej w sensie oficjalnym.

Nawet jak raz na sto lat jakieś mleko się wyleje, przyznacie, że poprawny stopień z zachowania, nie jest zbytnią uciążliwością.
;-)

Diter Kalla20-10-2003 20:59:21   [#07]

Biurokracja nas dobija

Szanowny Romanie,

byłeś u nas kilkakrotnie, i zrobiłeś kolosalne wrażenie! Rzecz w tym, że móc to chcieć. A ,,chcenie" zabija szkolna biurokracja. Jeżeli zmierzyć się z wszystkimi procedurami, to nawet najwiekszego idealiste i pragmatyka dobije ich żmudność, skomplikowanie i wdrażanie. A niby wszystko dla dobra ucznia. Dziękuje za głos w sprawie i pozdrawiam. DK

RomanG20-10-2003 23:34:00   [#08]

Dziękuję za dobre słowo.
:-))

Niestety podczas pracy nad tekstem odwiedził mnie, widzę, chochlik. Z jego to chyba przyczyny w wysłanym tekście znalazłem powtórzenia.  Jeden fragment powinienem był wyciąć.
:-((

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]