Niestety Ty jesteś odpowiedzialna za kontrolę spełniania obowiązku szkolnego przez dzieci zamieszkałe w obwodzie Twojej szkoły. Tak mówią przepisy. Tylko, jak to zwykle z naszymi przepisami bywa, w tej sprawie (już przecież co najmniej dwa wątki o tym) prawo tu jest co najmniej (delikatnie mówiąc) niedopracowane, przez to nieprecyzyjne. Birąc przepisy wprost Ty powinnaś wszcząć procedurę administracyjną zmierzającą do wyegzekwowania spełniania obowiązku szkolnego. Nie ma tu oczywiście sprawy, gdy dziecko uczęszcza do szkoły obwodowej. Schody zaczynają się, gdy dziecko uczęszcza do innej szkoły. Tu funkcjonują dwa sposoby postępowania: 1 - dyrektor szkoły do której dziecko uczęszcza sam (pomimo, ze nie musi tego robić) wszczyna procedurę administracyjną. Tu warunkiem koniecznym jest ten sam organ prowadzący (a raczej gmina), bo szkoła jest tu "wierzycielem", ale organem egzekucyjnym tej "wierzytelności" jest gmina. Ten sposób jest co prawda nizgodny z prawem, ale ponieważ dąży do wyegzekwowania (na własną rękę) spełnienia obowiązku, czasem stosowany. Dla ludzi, którzy go stosują istotniejsze jest to, aby dziecko chodziło do szkoły niż to, kto ma je do tego przymusić. 2 - dyrektor szkoły do której dziecko jest zapisane informuje na piśmie dyrektora szkoły obwodowej dziecka o niespełniniu przez nie obowiązku szkolnego. I dyrektor szkoły w której obwodzie dziecko mieszka wszczyna postępowanie w tej sprawie. Co jednak, kiedy wiemy, że takie dziecko nie chodzi do szkoły, a nie mamy na ten temat żadnej oficjalnej informacji. Tu znowu dwa wyjścia: 1 - nic nie robić, bo to na tamtym dyrektorze ciąży odpowiedzialność za przekazywanie informacji o spełnianiu obowiązku szkolnego przez dzieci z poza ich rejonu. Art. 16. UoSO 6. Dyrektorzy niepublicznych szkół podstawowych i gimnazjów oraz dyrektorzy publicznych szkół podstawowych i gimnazjów, a także dyrektorzy szkół specjalnych i ośrodków, o których mowa w art. 2 pkt 5, prowadzonych przez osoby fizyczne lub osoby prawne niebędące jednostkami samorządu terytorialnego, którym nie ustalono obwodów, o przyjęciu ucznia do szkoły są obowiązani powiadomić dyrektora publicznej szkoły podstawowej lub gimnazjum, w których obwodzie uczeń mieszka, oraz informować go o spełnianiu przez ucznia obowiązku szkolnego. 6a. Przepis ust. 6 stosuje się odpowiednio do dyrektora publicznej szkoły podstawowej i publicznego gimnazjum o ustalonym obwodzie, który przyjął do szkoły ucznia zamieszkującego w obwodzie innej szkoły publicznej. 2 - postąpić "po ludzku" i po prostu poprosić o potwierdzenie (bądż nie) informacji o tym , że dziecko tego obowiązku nie spełnia. Cały czas bez odpowiedzi pozostaje pyanie: kiedy, czyli po jakim czasie nieobecności należy zacząć to robić? Tu przepisy niestety na ten temat kompletnie milczą. Dziecko ma spełniać obowiązek szkolny "zawsze", czyli przepisy nie przewidują możliwości gdy dziecko ma prawo się nie uczyć. Tu przykładem niech będzie, że nawet dal dzieci upośledzonych w stopniu głębokim, za spełnianie tego obowiązku uznaje się ich udział w zajęciach rewalidacyjno-wychowawczych. At. 16. UoSO, 7. Za spełnianie obowiązku szkolnego i obowiązku nauki uznaje się również udział dzieci i młodzieży upośledzonych umysłowo w stopniu głębokim w zajęciach rewalidacyjno-wychowawczych, organizowanych zgodnie z odrębnymi przepisami. Wiadomo jednak, że nie uznajemy za niespełninie obowiązku szkolnego nieobecności dziecka w szkole spowodowanych chorobą, czy innymi ważnymi względami, które możemy przyjąć za usprawiedkliwienie nieobecności. stąd prosta droga do tego, by uznać, że nieusprawiedliwione nieobecności dziecka w szkole możemy (i powinniśmy) uznać za niespełnianie obowiązku szkolnego. Pytanie ile ich ma być. I tu jak na razie jest pole dla naszych domysłów i pomysłów na to jak to rozwiązać. Zawsze jednak naszym pierwszym krokiem jest posłanie rodzicowi dziecka "upomnienia". W wielu przypadkach to sprawę zamyka, bo dziecko do szkoły przychodzi. Nie należy więć moim zdanie czekać zbyt długo i możliwie szybko (tu ważna jest oczywiście wiedza na temat przyczyny niespełniania tego obowiązku) działać. Jeśli nie, to trzeba dalej procedurę prowadzić. Reasumując powtórzę tu to, co już powiedziałem w innym wątku. Koniecznie należy dążyć do zrobienia porządku w przepisach w tej sprawie. |