Proszę powiedzcie co sądzicie o nowym pomyśle MENiS - u "w pawie szczegółowych form działalności wychowawczej i zapobiegawczej wśród dzieci i młodzieży zagrożonych uzależnieniem"?

Wiąże się to moim zdanie z kolejną zminą w statutach. Czy pociąga to za sobą pisanie kolejnych programów? Czy "kurka wodna" wystarczy mieć to w programie profilaktyki? W środę wracam z urlpu macierzyńskiego, chcę mieć wszystko poukładane i zaplanowane jak należy. Czuję się trochę zdezorientowana...

Grażyna

No właśnie

Chłopiec?

Wreszcie ciekawy temat.

chłopiec

chłopiec - Miłosz. Ważył 3990 g, chłopisko!

Jest uroczy: ciekawy świata, uśmiechnięty, radosny, bardzo spokojny, płacze bardzo rzadko, gdy ma rzeczywiście ważny powód :))

Dzięki za pamięć! A na zlot znowu nie pojadę, bo w maju będzie miał dopiero 7 miesięcy.

Gratulacje :-)))

pezekaż  Miłoszowi żeby nie miał nigdy ważnych powodów- tego mu życzę, a Ciebie pozdrawiam

:-)))))))

:))

Grażyno! Gratulację!

:-)

fajny tytuł dałaś :-)

"mamy nowe"

No- dziecko mamy nowe na forum :-)))

Fajnie!

I wieeeelki- takiego, to nie strach wziąć na ręce :-))

Grażyna

jak wkleić zdjęcie?

Jesteście mili! Dzięki, staram się nie dawać mu powodów.

Nie umiem wklejać tutaj zdjęć, bo bym Wam go przedstawiła.

Grażyna

wyślij do mnie a ja Ci go urządzę tu:-)

(nie zartuję, jesli nam chcesz Miłoszka przedstawić to pomoge - w sposób zalezny od Ciebie - zawsze bedziesz mogła usunąc)

Widziałam nowe :-)))

Strasznie fajny mały :-)))

I te większe tez fajne :-)

Grażyna - gratulacje :-)))

Asia - gdzie widziałaś?

też chcę zobaczyć Miłosza!!!

kurcze...

Grażynko...

pozwól na wrzucenie malego do netu :-))

a propos nowego

Zrobiliśmy NOWE, bo stare już nas nie słuchają i nie patrzą na nas z taką bezwarunkową miłością.

:))

Grażyna ;-)

oto Grażyny nowe:-)

i stare;-)

Przedstawiam nowe i stare

Dzięki Marku za publikację.

Za 8 lat będę za stara (co za przewrotność losu) na kolejne dziecko. Sądze, że na Miłoszku zakończę karierę matki. I tak jestem lepsza niż średnia krajowa.

O tak, będziesz za stara. Ale kariera się będzie rozwijać.

120% Średniej Krajowej - gaba

Grażyna :-)

Trójka to idealny układ :-)

Wiem co mówię, bo też mam troje :-)))

A najmłodszy syn, to wg tradycji beniaminek- czyli ten, który jest pociechą rodziców

to może teraz temat DIETA?

Mam nadwagę - jak na matkę Polkę przystało. Jak to teraz zrzucić? Że też ja nie zaliczam się do tych co chudną w czasie karmienia, tylko "puchnę" w oczach!!!!!!!!!!!!!!!

Przepraszam Panów za ten wątek :))

Gaba - wiesz, że mam do Ciebie słabość!!!! Najbardziej żałuję, że się w końcu nie spotkalyśmy w Krakowie jak robiłam podyplomowe - pamiętasz?

Grażyna :-)

Wątek o diecie był nie tak dawno na  liście obecności, bo Maelka ma ważne wyjście i ciut ciasną sukienkę. Możesz poczytać :-)

A schudniesz jak synek zacznie uciekać z piaskownicy :-)

byle nie utyć ;-)

Ela ?

No. Bo mi mój starszy ( 6 ) powiedział:" Fajna z ciebie mama, tylko za gruba". Nie "trochę za" tylko "za". To było około października. A ostatnio: "Chyba schudłaś!". Było warto.

PS. Mąż cały czas gadał, ale jakoś nie mobilizowało. Ciekawe dlaczego? Chyba problem odpowiedni do skorzystania z porad psychoanalityka?

żp

żadnej paszy???

mam dobra dietę:-)

chcecie przepis? ale dość drakońska.

Elusia :-)

Mam podobną NŻT

nie żryj tyle !

Ale faux pas. Przecież Łukasz ma już 7 lat. Niedawno(19.01.) miał urodziny. Jak ten czas leci!

P.S. Już wchodzę w dżinsy "sprzed" Ł. To naprawdę dobry wynik.

Marek :-)

Dawaj tę drakońską

Chociaż poczytam jak można się katować ;-)

A może zastosuję ?

smacznego:-)

Dieta na przemianę materii  - 13 dni

Opracowana w szpitalu rządowym w Kopenhadze

• Chuda ryba – dorsz, pstrąg itp.
• Gruby plaster = 10dag
• Wędlina – ma być chuda, wędzona, gotowana
• Przyprawy – sól, pieprz
• Kawa – może być rozpuszczalna, z expressu itp.
• Zaleca się pić 2 litry wody dziennie
• Jeżeli przestrzega się diety, można zgubić 7-12kg

Uwaga:

Lunch i obiad można zmieniać nawzajem, jeżeli będzie to miało miejsce tego samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii, co prowadzi do tego, że po 13tym dniu możesz jeść normalnie bez obaw tycia przez pierwsze 2 lata. Nie jest to więc żadna dieta odchudzająca, przeciwnie dieta zwiększa przemianę materii, i dlatego działa po zakończeniu kuracji.

Jeżeli kurację przeprowadza się niewolniczo, zgubisz nadmiar tłuszczu – 7 – 12 kg. Kurację przeprowadza się przez 13 dni – ani mniej, ani więcej.

Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina, piwo, zjesz słodycze, to przerywasz kurację od razu i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwałeś przed upływem 6 dni, możesz ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach.

                Jeżeli kurację przeprowadziło się punkt po punkcie – nie można absolutnie jej przeprowadzić wcześniej niż po roku. (zaleca się po 2 latach).

Ze względu na długość kuracji – należy ją zaplanować (przyjęcia, imieniny)

Jeśli jesteś głodny – wypij szklankę wody – co najmniej 2 litry na dobę.

Marek chyba myśli od diecie

co z kawą?

Raaaaaaaaaany Marek!

Ja nie piję kawy i co nie mogę tej drakońskiej diety zastosować? Czy mam zacząć pić kawę? To gorsze niż dieta!!!

Od 20 lat pijam tylko herbatę (bez cukru).

Dieta Marka dla mnie jest nie do zastosowania :-(

Ale znam takich, co schudli na niej kilkanascie kilogramów i nie utyli ponownie, choć już minął rok :-)

;-)))

Marek:-)

...a ten kurczak 6 i 13 dnia to cały , nawet taki 2 kg?

... i później jak wąż, tydzień nic tylko trawić;-))

Tera

dieta :-)

Dla tych co myślą o odchudzaniu i zdrowym żywieniu :

www.dieta.pl/catalog

dieta skuteczna

NIESTETY

No tak Haniu! Ale mały jest spokojny o 20.00 już śpi do 8 rano - budzi się do karmienia i zaraz zasypia.

A co do jedzenia porannego, to spoko. Mogę nie jeść do 10 czasami i 12, ale potem nadganiam. Najgorsze są wieczory. Wtedy pełen luzik, herbatka, kanapeczka lub ciasteczko, dzieci śpią, mężuś obok. A ja mam słabą wolę... NIESTETY

w kwestii kurczaka

ja nie stosowałem;-)

ale mam próbę - bo stosowało tę dietę ćwierć szkoły:-)) Mam ją od kierowniczki adm.

Sprawa kurczaka jest mi znana bo wszyscy to zauwazyli. Otoż 6 i 13 dnia za cholere nie chce się jeść tego kurczaka. To suchcielowate mięso bez żadnych tam dodatków:-) Większośc nie daje rady zjeść nawet połowy porcji:-)))) Jesz z głodu ale bez chęci.

I na tym polega urok diety;-)

a tak przy okazji:-)))))

czuję się jak gość wysokonakładowego kolorowego tygodnika dla pań;-)
Na temat diety koniec ja-)

Droga redakcjo! Dzwoni mi w uchu. Co robić?

Miłosz rozkoszny :-)

A wiecie co?
Pamiętam, jak na pierwszy zlot nie pojechała Agnieszka, zwana przez niektórych "Maleństwem". Powód miała ten sam, co Grażyna.
Może ktoś wie, co się jej urodziło?

A może ona sama nsa czyta i się odezwie?

:-)

kurcze - taki temat:-)

redaktorze nie uciekaj, bo i ja zainteresowana:-)

matko, czy to się da przezyć???

:-))

;-))

 Teraz myślę kiedy to się wstrzelić z tą dietą, zaraz Mirosława, potem

Kazimierza, Krystyny, Bożeny ..... święta...

W diecie kopenhaskiej podoba mi się jedynie ilość traconych w krótkim czasie kilogramów :-)

Jak normalnie prowadzić dom i nie jeść?

dla mnie to niewykonalne ;-(

Podoba mi się ten wątek, psychicznie jest mi lepiej. Lubię śliwki w czekoladzie. Kupuję je sobie na sztuki/10 sztuk/, kiedy wracam z pracy, a wracam późno,po jakiejś nieprzyjemnej stronie mojego szkolnego życia. Czy warto zrezygnować z tych śliwek po to, by ważyć 2 kg mniej? I czym ja te swoje oświatowe smutki zagryzę, jak nie tymi śliwkami.

A jeśli już o smutkach mowa. Marek, wysłałam do Ciebie na priva błaganie o radę. Czy doszły moje żale do Ciebie, bo było to akurat wtedy, gdy miałam problemy z pocztą?