Forum OSKKO - wątek

TEMAT: scenki z życia szkolnego
strony: [ 1 ]
bogda418-10-2006 20:45:16   [#01]

 1/ uczeń popluł nauczyciela, ordynarnie się do niego odnosi, nauczyciel bezradny, szuka pomocy...nie otrzymuje.Dyrektor wie.

inna sytuacja

2/ w czasie lekcji niesforny uczeń mówi do nauczycielki na ty, potem rzuca ohydny bluzg , nie wyraża skruchy,nie rozumie dlaczego tak powiedział, cała klasa rży ze śmiechu, kolejna lekcja zmarnowana...żadnej reakcji.Dyrektor wie.

i jeszcze tak

3/łobuziak z IV klasy bije, dokucza innym, jest poważnym zagrożeniem, kierowany na leczenie...przytulany, odbarowywany autkami, jest spokojny jak dostanie autko.Autko ma z gabinetu.

........

Jesteśmy już funkcjonariuszami?

ulkowa18-10-2006 20:49:36   [#02]
pytanie? A czy ten uczeń bluzga na kazdej lekcji i czy do każdego nauczyciela mówi na Ty
Małgoś18-10-2006 20:53:42   [#03]

czyzby znów winny był ...n-l?

veronika18-10-2006 20:58:18   [#04]
Nie, tylko u jednej pani uczycielki
nn18-10-2006 20:59:16   [#05]

zwolnić...

oczywiście nauczycielkę, która jest powodem frustracji ucznia.
veronika18-10-2006 20:59:50   [#06]
Tylko u jednej pani uczycielki bluzga i mówi na ty- małe ty.
veronika18-10-2006 21:00:50   [#07]
To jasne, że nauczycielka winna-no, przecież nie uczeń.!
bogda418-10-2006 21:00:54   [#08]

spytam inaczej

 nauczyciel ma wystapić z wnioskiem do sądu rodzinnego i nieletnich        z wnioskiem o podjęcie interwencji wobec zdemoralizowanego, młodego człowieka ?

Marek Pleśniar18-10-2006 21:02:00   [#09]

dyrektor jest tam po to by nie szukać winnych lecz znaleźć rozwiązanie sytuacji

a jakie?

adekwatne:-)

bo nie ma jednego.

kluczem jest więc cel - rozwiązanie a nie nibycel - szukanie winnego i przerzucanie się odpowiedzialnością: a to uczeńa to dziecko a to rodzice

beera18-10-2006 21:02:44   [#10]
czy veronika, to bogda4?
veronika18-10-2006 21:03:06   [#11]
Nie, nauczyciel ma udowodnić, co zrobił takiego, jakie podjął działania, aby ten uczeń nie bluzgał i nie mówił nauczycielce na ty.
werbena18-10-2006 21:06:38   [#12]
to ciekawe - czyli kolejny raz papierki, bo w jaki sposób udowodnić pracę wychowawczą, by niektórzy uwierzyli?
Gaba18-10-2006 21:09:08   [#13]
jestem aboslutnie za tym, by wychłostac i nauczyciela i dyrektora i jeszcze iść na skargę.
veronika18-10-2006 21:12:57   [#14]

Weronika, to nie bogda.

Nie widzisz, że chodzi wyłącznie o dokumentowanie- czyli udowadnianie, że nie jest się wielbłądem?I to tak jest ze wszystkim-trzeba coś z tym zrobić!

A swoją drogą, ulepszajmy świat-zaczynając od siebie!...

bogda418-10-2006 21:13:21   [#15]

czy veronika, to bogda4?

 Nie.
beera18-10-2006 21:14:05   [#16]

aha

ufff

sewka18-10-2006 21:41:07   [#17]
Zanim wydrepta się ścieżkę do dyrektora, warto skrzystać z innych form - rozmowa z wychowawcą i pedagogiem, wezwanie rodziców do szkoły. A jeżeli, jak twierdzi Weronika, inni  nauczyciele nie mają z uczniem kłopotów, pozostaje autorefleksja - dlaczego na moich lekcjach ten uczeń się tak zachowuje.
bogda418-10-2006 22:01:46   [#18]

wątek przemknął jak meteor...

 dziękuje za głosy.

 Sewko, wykorzystane były prawie wszystkie środki,rozmowy z uczniem, z rodzicami, zajęcia dodatkowe, ART, kontakty indywidualne z pedagogiem...

ale problemy sie pogłębiają.

 Moim zdaniem  powinien być wniosek o nadzór.

/ nie wiem , dlaczego dyrektorzy tak sie boją wnioskować o kuratora/

Gaba18-10-2006 22:03:29   [#19]
nie boję się. Mam jednak problemy nie z sądem, nie z policją, ale przyprawiona gęba, że jestem niewyrozumiała, niełagodna, niecierpliwa...
bogda418-10-2006 22:17:15   [#20]

 jestem łagodna, wyrozumiała, cierpliwa ale źle się czuję wśród takich zachowań i braku zdecydowanej reakcji.

......

no to teraz lecę na darmowe gligiglilgli :-)

Marek Pleśniar18-10-2006 22:19:20   [#21]
:-)))))
sewka18-10-2006 22:21:39   [#22]
W takiej sytuacji dla dobra tego ucznia i pozostałych powinien zostać złożony wniosek o nadzór. Dzisiaj pedagodzy szkolni mieli spotkanie z OP. Pouczono ich, aby dokładnie przemyśleć składanie wniosków o nadzór, bo sądy są "zalewane" pismami tego typu. Potem, na tym samym spotkaniu, padło stwierdzenie, że wielu uczniom można by pomóc, ale szkoły zbyt późno decydują się na zgłoszenie sprawy do sądu. Paranoja!
Maelka18-10-2006 22:27:51   [#23]

Bogda

Współczuję.

A może składać do dyrekcji oficjalne informacje nt zachowania uczniów? Będziesz mogła oczekiwać odpowiedzi, a poza tym nikt (w razie, kiedy kosz wyląduje na głowie) nie będzie mógł udawać, że o problemie nie wiedział.

Najgorsze jest to, że nalezy spodziewać się kolejnych wybryków. Brak właściwej  reakcji (co nie oznacza tylko dyrektorskiego OPRu) na takie zachowania zachęca naśladowców.

Wiem, o czym mówię. Niestety.

:-(

veronika18-10-2006 22:45:06   [#24]
Zawiadomic rodziców, że jesli jaś nie poprawi swojego zachowania zawiadamiasz policję. Jas sie nie poprawia, więc pogadaj z policjantem, aby Jasia dobrze postraszył, a najlepiej, niech go "przesłucha" na komendzie, w obecności pedagoga szkolnego, bądx wychowawcy. Jaś skruszeje.Pewne.
malmar1518-10-2006 22:51:02   [#25]
veronika, czy ty wiesz o czym mówisz? Chyba nie bardzo. Pozdrawiam.
Małgoś18-10-2006 23:07:34   [#26]

siedzę i czytam i łysięję, bo ...rwę włosy z głowy :-(

Veroniko, przyznaj, że to głęboko przemyślana akcja?

Chcesz ożywić Forum?

Albo to jakaś perwersyjna gra?

najpierw o miejscu w hierarchii woźnegj z okazji DEN, potem o roli ZZ, teraz o Jasiu i policji...

idę spać ;-)

Adaa18-10-2006 23:14:11   [#27]
ja czekam na Czerwonego Kapturka:-))
Marek Pleśniar18-10-2006 23:21:47   [#28]
może Zerwikapturka? (tak mi dziś lekturowo jakoś;-)
Gaba19-10-2006 02:47:41   [#29]

1. to, czy sądy są zalewane, jest problemem wymiaru sprawiedliwości, socjologów, doradców... polityków, a nie OP. Organ prow. ma niewiele do nakazywania czegokolwiek w tym względzie każdemu przyzwoitemu obywatelowi. Obywatel chce się czuć bezpiecznie w swoim państwie, u siebie, w domu i w pracy. Nie chce bluzgów na ulicy... czasem bywa nauczycielem, nauczyciel to nie jest zawód zawodowo nastawiony na wysłuchiwanie bluzgów, itp. ....

Skoro triumfował permisywizm, robiono z nas wariatów i jeszcze się czasem  usiłuje, to ludzie się bronią - proszą natychmiast policję, sąd, prasę o pomoc przeciw rozwydrzonej nieraz młodzieży i rodzicom. Nie chcą pomocy urzędników, bo wiedzą, czym to się kończy - wyjaśnianiem, opisywaniem i zasadą radia Erewan.

Jasną rzeczą jest, że bardziej humanitarne metody są etycznie lepsze, rozmowa, umowa, itp. - ale młodzieniec i czy dziewoja nieraz stoi naprzeciwko dyrektora, klnie jak szewc, chucha mu papierochem, śmieje się i potrafi do swojej mamy pójść... i  naopowiadać, że jest stresowany i macierz powtarza te sprawy złaknionym urzędnikom.

2. składa wniosek do sądu ten, kogo interesu prawnego dotyczy sprawa nieletniego, a więc ciocia, sąsiadka, starszy brat, nauczycielka lub też obcy, który zaobserwował cos, co jest patologią.

Po co temu nauczycielowi dyrektor?

A po co ktoś czeka na dyrektora - u nas nie wytrzymał pewien kolega, raz dziewczynce mówi, drugi, trzeci, raz prosi pedagożka, wzywa opiekunów z DD, itp. - dwa lata pracy... na nic, nie? nie chcesz, poszedł sam na policję, dziewczynka ma dziś OSzW. Przykro mi, ale wolność Ani skończyła się tam, gdzie zaczęła się wolność porządnego nauczyciela, który był lżony. Ania miała i inne grzechy oczywiście.

3. Warto postudiować ustawę o nieletnich... i nie bać się, być konsekwentnym.

Od 3 dni czekamy na tzw. ustawkę pod szkołą. Policja po cywilnemu... służby w gotowości - mam moralny obowiązek wobec innych dzieci, rodziców zapewniać bezpieczeństwo, więc niech mi nie mówią, że są sądy zalewane.

 

Sędziów posłuchają, nas nie zawsze jeszcze chcą... ale będą, zobaczą, jakie są problemy, musi mówić, nazywać sprawy po imieniu - tyle lat łybacjonzimu i czkawki prawnej.

PS. Mój syn był w grupie uczniaków, gdy paliła się tablica informacyjna. także zostanę wezwana na policję, Piotrek musi zrozumieć, że dorosłość to odpowiedzialność. Muszę jako rodzic korzystać z takiej pomocy, nie wiem, jak było, ale mam do wygrania swoje dziecko lub kolejnego...

- bardzo rozumiem matki trudnych dzieci, ale ja nie ustapię, ani wobec swojego, ani wobec tzw. dziecka państwowego. Warto sie o każde z nich upominać do końca. A potem przyłażą szczęsliwe, normalne i rzucają się na szyję... wie Pani mam maturę, miała pani rację...

gause726-10-2006 23:31:23   [#30]
Ciekawa jestem co jeszcze się wydarzyć musi, by karać złoczyńców tych ...nieletnich. .........czterech uczniów z 2 T  dotkliwie pobiło trzech z pierwszej klasy, bo... nie dali im papierosów, bo... stał tam jeden przez przypadek, bo...mieli taki kaprys. Jedna z ofiar ma uszczerbek na zdrowiu - częściowa utrata słuchu i ... ......Zgodnie ze statutem szkoły powinni być usunięci ze szkoły, ale dwóch łobuzów jest jeszcze niepełnoletnich,  brakuje im kilku miesięcy, więc muszą zostać, bo do 18 roku życia jest obowiązek nauki. Najwyższą karą w szkole jak twierdzi dyrektor może być ostrzeżenie RP o skreśleniu z listy uczniów dla niepełnoletnich. Jeden z tych niepełnoletnich najdotliwiej bił i na dzień dzisiejszy otrzyma tylko naganę RP. Pobici uczniowie boją się chodzić do szkoły, a łobuzy będą chodzić, bo są niepełnoletni- PARANOJA. Szkoła zawiadomiła policje, zostanie powiadomiona prokuratura, sąd dla nieletnich, więc sprawa będzie się ciagnęła. Uważam, że powinni być natychmiast ukarani -  kara równa czynowi. Co sądzicie o karaniu niepełnoletnich 17 latków, pozostawieni niepełnoletni w szkole " z całą pewnosią doznają skruchy", gdy otrzymają ostrzeżenie RP o skreśleniu. Jak bedą się czuć w szkole chłopcy, którzy zostali pobici dotkliwie razem ze sprawcami-łobuzami. Czy bezpieczeństwo jakie my dorośli mamy zapewnić każdemu uczniowi w szkole w każdym czasie to już fikcja.
BożenaB27-10-2006 23:35:52   [#31]

zdaje mi się, że

obowiązek nauki, to nie obowiązek szkolny. I możecie ze szkoły wyrzucić. Niech idzie na naukę do szewca i tam realizuje obowiązek nauki ...

Gaba28-10-2006 01:31:33   [#32]
bijąc młotkiem w kowadło.
gause729-10-2006 13:58:04   [#33]
pracowałam w szkole w której RP głosowała za skreśleniem ucznia z listy uczniów, bo łobuz bił, zastraszał innych uczniów, ale pan KO zmienił naszą decyzje i łobuza przywrócił ................., bo ten nie miał skończone 18 lat.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]