Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Minister Edukacji Narodowej Roman Giertych ma zaszczyt zaprosić
strony: [ 1 ][ 2 ]
Marek Pleśniar19-05-2006 00:26:36   [#01]

Sprawa już znana - mam na myśli spotkanie w ministerstwie 29 maja.

otrzymalismy -OSKKO - od ministra edukacji zaproszenie:

Minister Edukacji Narodowej Roman Giertych ma zaszczyt zaprosić Państwa przedstawicieli do udziału w otwartej debacie dotyczącej edukacji w dniu 29 maja br.
o godz. 12.00 w sali 102
Ministerstwa Edukacji Narodowej.

 

Uprzejmie prosimy o przygotowanie Państwa merytorycznych stanowisk
w przedmiotowej kwestii.
               

 

   

Rzecznik Prasowy MEN

     Kaja Małecka

Zaoproszenie dostały strony: związki zawodowe, OSKKO, prasa, uczelnie wyższe i organizacja zajmująca się internetem dla oświaty

zgredek19-05-2006 00:30:53   [#02]

Uprzejmie prosimy o przygotowanie Państwa merytorycznych stanowisk
w przedmiotowej kwestii

przedmiotową kwestią jest edukacja jeśli dobrze zrozumiałam;-)

Marek Pleśniar19-05-2006 00:33:53   [#03]

dobrze zrozumiałaś:-)

OSKKO akurat ma wiele pytań i stanowisk w przedmiotowej sprawie

zgredek19-05-2006 00:39:10   [#04]

to "wiele" to na debatę za dużo

jakoś "spakować" trzeba

Marek Pleśniar19-05-2006 00:42:35   [#05]

tematyka proponowana to, przypomnę:

awans zawodowy i podwyżki dla nauczycieli, nadzór pedagogiczny, blokady internetowe, konieczność prowadzenia we wszystkich szkołach monitoringu wejść i wyjść, przywrócenie opieki zdrowotnej w szkołach, powrót harcerzy do szkół.

mamy stanowiska w kwestii awansu, nadzoru

zgredek19-05-2006 01:12:56   [#06]

inaczej to rozumiem, albo być może Ciebie Marku nie rozumiem;-)

ma być debata w przedmiotowej kwestii czyli debata o edukacji

"omawianie, roztrząsanie problemów, zagadnień, dyskusja, dysputa" - zacytuję słownikowo

tam nie będzie czasu na omawianie poszczególnych kwestii

przewagę ma pan minister - bo on wie co chce osiągnąć

i dlatego uważam, że powinniśmy wypracować stanowisko-zdanie na temat edukacji

i krótko musi być - punkty bez rozwijania (tak jak pan minister - hasłowo)

--------------------

problem: edukacja

proponujemy:.......

zgredek19-05-2006 01:21:47   [#07]

inaczej:

edukacja według OSKKO
zgredek19-05-2006 01:54:25   [#08]

bajka na dobranoc:

"mysz uważa, że:

1. człowiek nie ma kompetencji do kierowania organizacją skupiającą wyłącznie myszy

2.  człowiek publicznie deklaruje poglądy mające na celu skompromitowanie myszy, niesprzyjające tolerancji, kontrowersyjne

myszy uważają, że myszolandią powinni zajmować się fachowcy!

------------

człowiek założył pułapkę z ulubionym przysmakiem myszy"

:-(

beera19-05-2006 06:55:42   [#09]

dobra historia

ale:

rzecz trzeba traktować ZAWODOWO.

Mamy ministra- czy nam się taki minister podoba, czy nie.
I musimy pracować. Nie możemy sobie pozwolic na czekanie na następnego, bo on może byc za miesiąc, albo za 3 lata.

A sprawy są.

To spotkanie, to z wielu wzgledow mozliwośc naswietlenia ( nie tylko ministrowi) naszych pogladów na wiele kwestii.

Nie ma wątpiliwości- jest generalne " parcie na zmiany" albo przy tym bedziemy, albo- kontestując- nie będziemy.

Renatka19-05-2006 07:24:17   [#10]
 proszę pamiętac o opiece zdrowotnej w przedszkolu i przedszkolach też
beera19-05-2006 07:29:10   [#11]

wiele rzeczy w tych kwestiach mamy  opracowanych

awans, nadzor, opieka zdrowotna ( pisalismy swgo czasu w tej sprawie)( dołączymy przedszkola), o blokadach mowilismy tu niejeden raz.

reszta mnie trochę bawi- jak ten oblig powrotu harcerstaw do szkół- pamiętam gdy HSPS był obowiązkowy- wtedy dla zasady nalezalam do odwrotnego harcerstwa- nielegalnego; czy obowiazkowy monitoring wejśc i wyjśc jak w szpitalu chorob zakaźnych;)

I na piśmie rzecz złozymy, umieszczając na witrynie jednoczesnie tekst.

Ciekawe, co się stanie z projektem UoSO ( a tam przedszkola) i co ze zmianami w KN

Jacek W19-05-2006 08:45:52   [#12]

Mam prośbę:

spytajcie, czy obowiazkowy monitoring wejść i wyjść ma dotyczyć:

a) wejść i wyjść rozumianych jako drzwi - wtedy chętnie przyjmę kaskę na system kamer i archiwizacji i na część etatu administratora systemu,

b) wejść i wyjść rozumianych jako wchodzenie i wychodzenie do/ze szkoły - wtedy trzeba mi kaskę na trzy etaty zapisywaczy wejść i wyjść uczniów na boiska szkolne na przerwach, no bo niby dlaczego rodzic do wychowawcy idący miałby się do kajetu wpisywać, a uczeń z przerwy wracający nie?

Pozdrawiam wszystkich myślących :)

ewa19-05-2006 08:57:51   [#13]
status dyrektora też można chyba ;-)
beera19-05-2006 08:59:06   [#14]

:))

Mamy wiele niezłych poglądow na oswiatowe kwestie- już gotowych

I trzeba się przygotowac do dyskusji o wychowaniu- bo to koronne R. Giertycha, że dzialania psu na budę, jesli:

 
dzieci dojeżdżają do gimnazjow i to jest strefa zagrozen nienadzorowanych przez szkołę
nie będzie pieniędzy na otwarcie sal gimnastycznych i pracowni interentowych oraz na zaj. pozalekcyjne
nie ustanowi się standardow organizacyjnych dla szkól- w tym liczebnośc klas
nie dostaniemy pieniędzy na pedagogow i psychologów- w tej chwili są oni za daleko od uczniów
 
I to mówionie o blokadach komputerowych, czy monitorowaniu wyjśc jest niczym przy uswiadomieniu braków systemu
beera19-05-2006 08:59:27   [#15]

o status

:)

Piotrek19-05-2006 09:07:07   [#16]

na początek

Dajcie ministrowi dobrą radę. Nie ma potrzeby ośmieszać się (tu potrzebny eufemizm) nieprzemyślanymi, łatwymi do skarykaturowania pomysłami. Do takich zaliczam:

1. obowiązkowy powrót harcerstwa (choc myslę, że to żart) - szkoda to nawet rozwijać

2. obowiązkowy monitoring - jak wyżej.

Ale jednakowoż warto (wg mnie) poprzec pomysł powszechnej nauki angielskiego od 1 klasy.

Przyśpieszenie obowiązku szkolnego. Niestety z takim stanem rzeczy w świetle badań OECD nie mamy szans w konkurencji z edukacją nowoczesnej Europy, za wyjatkiem Niemiec oczywiście.

Przy okazji - rozważyłbym projekt:

- edukacji domowej

- zniesienie obowiązku szkolnego w zamian za prawo do edukacji

- zniesienie kur....       .......albo nie teraz ;-))

stan19-05-2006 09:15:21   [#17]
... a dyskutowany na forum problem organizacji roku szkolnego?
Skrócenie nauki do 15 czerwca,
Matury po zakończeniu roku (po 15 czerwca)
Przyjecia na uczelnie wyższe w sierpniu lub we wrześniu?
Tak to chyba miałoby być?
Sala 102 o ile pamiętam, jest dość mała.
Można się więc spodziewać, że spotkanie odbędzie się  na stojąco. Będzie więc krótkie.
Pan Minister - "expose"
Proszę o pytania i wypowiedzi
Dziękuję za uwagę.
Moim zdaniem - potrzebne jest coś krótkiego, istotnego i ogólnego
A szczegóły na piśmie w innym trybie.
Lub
Druga wersja
Oprócz krótkiego wystąpienia - szczególy w "drugim wejściu".
trzeba się liczyć też z tym, że w imieniu ministra będą odpowiadali ... inni.
pozdrawiam
Marek Pleśniar19-05-2006 09:15:30   [#18]
łobuz;-)
Piotrek19-05-2006 09:17:17   [#19]

no i jeszcze

1. Status nauczyciela należy wcześniej czy później zrównać ze statusem funkcjonariusza publicznego, co da ochronę podobną do policjanta, strażaka, wojskowego, itp. Każda próba przemocy, ataku, obrazy posiadałaby z definicji większą sankcję. Ponoć tak jest w pobliskich Czechach. Nie ma się czego wstydzić. Czy strażak jest bardziej zagrożony znieważeniem lub napadem niż nauczyciel gimnazjum????

2. Status dyrektora szkoły. Może drobiazg, ale ciekawy. we wszystkich znanych mi konkursach na stanowiska zapisuje się wymóg wobec kandydata, aby nie był on karany (to jasne) ani nie toczyło się przeciw niemu postępowanie karne. Tu jest problem, gdyż takie postepowanie mozna z prywatnego oskarżenia wszcząć KAZDEMU. Bez problemu. Co oznacza, że istnieje faktyczna możliwość pozamerytorycznego wykluczenia z konkursu. Coś trzeba z tym zrobić. Proponuje pozostawić - niekarany, w ostateczności - nie toczy się przeciwko niemu postępowanie karne z oskarżenia publicznego.

beera19-05-2006 09:17:19   [#20]
to rewolucja:

Przy okazji - rozważyłbym projekt:

- edukacji domowej

- zniesienie obowiązku szkolnego w zamian za prawo do edukacji

a to:

zniesienie kur....      

rewolucja do kwadratu ;)))

.........

angielski- TAK
alterantywne formy edukacji- TEŻ
pomysł na obowiązek szkolny- TYM BARDZIEJ TAK

beera19-05-2006 09:18:53   [#21]

krótkie tezy na piśmie- to dobry pomysł ( jak skrót koncepcji na konkursie)

LeŚ19-05-2006 09:20:19   [#22]

Mamy ministra i koniec. Możemy sobie protestować, lamentować lub uprawiać szkolne drwiny. Facet jest "nowy" w oświacie. Ma inne niż "nasi" spojrzenie na edukację. Przy tym nie jest jakimś tempakiem, potrafi logicznie myśleć i jest otwarty na nasze środowisko. Myślę że mając mądrych przedstawicieli z naszej strony możemy ugrać więcej niż z niejednymi ministrami-profesorami, którzy zawsze wszystko wiedzieli najlepiej i uszczęśliwiali nas na siłę.

Nie wiem czy zauważyliście, że nauczyciele i oświata znowu są na szarym końcu (we wszystkim). Zacznijmy więc myśleć i działać racjonalnie i konkretnie. Natomiast nie roztrząsajmy już na początku wszystkiego w szczególikach i drobiazgach. Nie gdybajmy ciągle i nie  podawajmy wydumanych przykładów nad którymi wielu z nas tak lubi się rozwodzić i udawadniać swoją wielkość. Pozdrawiam.

Piotrek19-05-2006 09:29:10   [#23]

dla jasności...

Postulat zniesienia kur..... nie dotyczy bynajmniej:

1. ptactwa domowego

2. specyficznej profesji do zaspokajnia niektórych potrzeb ...

Choć myslę, że te dwa powyższe przeprowadziłoby się w Polsce o wiele łatwiej ;-)))))

Helena S19-05-2006 09:38:26   [#24]

Asiu może by zebrać "przedmiotową sprawę"

w kilka kluczowych ,zamkniętych w granicę zdania, spraw do rozważenia, do uregulowania, do  doprecyzowania w prawie, największych naszych problemów  do tzw. interpretacji (co organ prowadzący to inna interpretacja), dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych  (to o czym mówią nasi spejaliści o SPECJAłóW - agabu, Karolina, Fakir). Myślę, że na wielkie prezentacje i omawianie w tej kilkugodzinnej debacie nie będzie, ale zgłosić największe problemy na piśmie jest okazja.  Kwestia wychowania młodego pokolenia  przez Instytuty Wychowania jakoś mi nie tego... Nie wydaje się najpilniesze powołanie instytucji, kiedy nie ma kasy na zajęcia pozalekcyjne, nowe komputery itd., Subwencja nie pokrywa często płac, organy prowadzące muszą dokładac ...Jak mają z czego i chcą, Status dyrektora co ma dwóch przełożonych itd.. No i to co piszeszw #14 - bardzo ważne!
Marek Pleśniar19-05-2006 10:47:19   [#25]

pomału:-)

spotkanie z ministrem nie uzdrowi polskiej oświaty za jednym zamachem i naraz we wszystkich aspektach:-)

Nawet może o włos nie uzdrowi

Jedziemy bo "warto rozmawiać"

Nie znamy koncepcji ministra na nie. Nie wiemy czy pojawi się tu polityka czy tylko pytania merytoryczne. Mogą polityczny klimat wprowadzić zarówno gospodarze jak i goście.

Nasz głos ma być jak zwykle na temat. Jako jeden z głosów, ma on szansę tylko zasygnalizować zagadnienia naszym zdaniem ważne.

Mamy w tym wprawę - bo bywa OSKKO regularnie na komisjach sejmowych.

Robi się jak pisze Helena - zbiera materiał "w kilka kluczowych ,zamkniętych w granicę zdania, spraw "

Przedstawione linie tematyczne, to co się sygnalizuje okazuje się ważne dopiero PO spotkaniu tego typu - gdy ktoś nawiązuje kontakt i pyta o współpracę bądź wyjaśnienia, szczegóły.

No i nie zapominajmy, że nowe władze resortu są na razie na cenzurowanym;-) A my jesteśmy na cenzurowanym u władz. Może sprawa pójść w tym kierunku. Na pewno o to spytają dziennikarze - jesli spytają.

Pytają zawsze;-)

slos19-05-2006 11:37:27   [#26]

 Myślę, że niezależnie od mniemania o osobie, zwracamy się do urzędu ministra - jeśli nawet w niewielkim stopniu załatwione będą postulowane sprawy to już dobrze, trzeba dać urzędowi szanse:

1) Podwyżki - min. 20% (najlepiej tak jak lekarze) nawet kosztem podniesienia pensum do 20-22 godzin;  

2.) Likwidacja Karty, ale w zamian gwarancja emerytur i ochrony prawnej;

3.) Likwidacja części sprawozdawczości - przede wszystkim - uproszczenia mierzenia jakości i sprawozdań (jest już SIO i wystarczy);

4.) Analiza i eentualnie zmiany w systemie (inna organizacja gimnazjów, np. likwidacja liceów profilowanych, zorganizowanie nowoczesnego szkolnictwa zawodowego "reagującego" na potrzeby rynku, zmiana procedur egzaminacyjnych: matury i egzaminy zawodowe);  

5) Realne działania na rzecz poprawy jakości i bezpieczeństwa: zamiast likwidacji szkół - zmniejszanie liczby uczniów (20-24), nietworzenie molochów-zespołów (oszczędności pozorne) - szkoła optymalna (zwłaszcza gimnazjum) to 300-400 uczniów, przeniesienie spraw socjalnych ( stypendia) do wydziałów samorządów;

6) Pełna autonomia i odpowiedzialność dyrektora za finanse szkoły (poza pensjami, ZUSem, mediami), uproszczenie księgowości (świetlicę, zerówkę itp zastąpić jednym paragrafem: szkoła)

Helena S19-05-2006 12:04:15   [#27]

NO I DOBRZE, NIECH CIę MARKU SPYTAJą! CI DZIENNIKARZE!

"No i nie zapominajmy, że nowe władze resortu są na razie na cenzurowanym;-) A my jesteśmy na cenzurowanym u władz. Może sprawa pójść w tym kierunku. Na pewno o to spytają dziennikarze - jesli spytają.

Pytają zawsze;-)"
wszystko wszystkim, ale myśmy sroce spod ogona nie wypadli!! I ZAWSZE nasze stanowiska są konsultowane, uzgadniane,. Wynikaja z konkretnej wiedzy, doświadczenia i ZATROSKANIA o naszych najwazniejszych klientów: uczniów.
Zacznij Marku tak: Takie będą narody jakie ich młodzieży chowanie! ;-)) Reszta jest kwestią interpretacji! (do tych dziennikarzy -jak Cie o coś wypytywać zaczną!
Renata19-05-2006 12:05:44   [#28]

Gratuluje ważności wyzwania dla OSKKO, w dodatku z pozycji opozycjonisty względem powołanego ministra. I na pytanie dziennikarzy - fakt, trzeba być przygotowanym.;)

Dobrze jednocześnie to zaproszenie świadczy o nowych władzach, znaczy - zauważono tam nasze "nie". Dobrze wykorzystajmy ten moment, bo zapewne teraz OSKKO usłyszy "nie" w odniesieniu do naszych propozycji. 

Wydaje mi się, że w materiale, który zaprezentuje OSKKO, oprócz "zamkniętych w granicę zdania spraw" powinno znaleźć się kilka ważkich pytań otwartych, takich które pozwolą naszemu adwersarzowi samemu zbudować wizję edukacji... Im jaśniejsza ta wizja u niego powstanie, tym łatwiej będą podejmowane ważne nowe decyzje związane z oświatą, a dla nas będzie ważne o tyle, że to nasza wizja w rezultacie...

Pokażmy np. wagę ilości uczniów w klasach, jak to wpływa pozytywnie na uczniów, na cały proces dydaktyczno-wychowawczy (w tym mogą być także sprawy związane z edukacją dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych), ale negocjujmy ten obszar  poprzez swych potencjalnych sojuszników jakim mogą tu być rodzice...

beera20-05-2006 10:02:44   [#29]
wśród wielu kwestii warto przede wszystkim poruszyc problem koslawych konsultacji z czynnikami społecznymi
ewa20-05-2006 10:03:58   [#30]
a ten problem, to... zdecydowanie
beera20-05-2006 10:15:30   [#31]

FORMY DIALOGU SPOŁECZNEGO PROWADZONEGO
PRZEZ RZĄD

1. Zasady prowadzonego przez rząd dialogu społecznego będą się różniły w zależności od tego czy występuje następująca jego forma:

1.3 Konsultacja - jej celem jest dwukierunkowa komunikacja administracji publicznej z partnerami społecznymi, prowadzona w celu uzyskania opinii na temat proponowanych przez administrację rozwiązań. Formy konsultacji mogą być zróżnicowane: od przedstawienia pisemnych opinii po konferencje i spotkania uzgodnieniowe.

w żaden sposób nie mozna uznac konsultacji obecnie prowadzonych za takie, ktore sa prowadzone w celu uzyskania jakiejkolwiek opinii.

Żaczek20-05-2006 10:29:18   [#32]

Oczywiście.

Pytanie o wizję nowoczesnego szkolnictwa zawodowego powinno się znaleźć również. Dotyczy to 20 - 40 % młodzieży. Nie można tego nie zauważać przy widocznym braku koncepcji. Przy organizacji egzaminów zawodowych  uwidoczniły się braki wyposażenia w stosunku do wymaganych standardów.
joszka20-05-2006 11:08:41   [#33]

#34

1.W tym kontekście objęcie pomocą materialną uczniów szkół zawodowych (stypendia)
2.ustalenie obligatoryjnego wymogu ilości godzin na zajęcia pozalekcyjne w przeliczeniu na uczniów/oddziały
3.europass - w części dot.egzaminu- wydawany obligatoryjnie
Gaba20-05-2006 11:32:31   [#34]

bardzo proszę o pieniądze także na tzw. wkład do kotła dla dzieci żywionych przez ajenta w szkole, dzieci takie podlegają autentycznej segregacji ekonomicznej. Dzieci w szkołach ze stołówkami, ktore zatrudniają własne kucharki, mają obiad do 4zł, a dzieci inne - 8zł, gdyż ajent musi zapłacić sobie ZUS - gdyż ma tzw. samozatrudnienie. gminom na ręke jest ajent - nie płaca pensji ajentom, nie płacą ZUS, urlopów, nie maja bezrobotnych, Hacapów i innych Sanepidów.

Istnienie nacisk na przekształcanie stołówek w sytemy ajencie. Ja nie narzekam - mamy jedzenie wręcz luksusowe, ale obiad musi kosztowac 7zł.

Brak wstadu do kotła nie powinien dziecka interesować, obciąża niesprawiedliwie rodziców - stwarza sytuację lepszych najedzonych i gorszych - głodnych, podaczs gdy dziecko ma mieć równy dostęp do usługi, bo ma prawo do żywienia w szkole - a jest traktowane w ewidentnie nierówny sposób.

Nie je więc, gdyż rodziców nie stać i jest głodne, albo rezygnuje z takiej szkoły, albo... kupuje sobie tańsze fasfudy-paskudy...

 

Proszę ponownie o interwencję. Prosze szczególnie!

 

W tej sprawie będę też pisać do rzecznika praw obywatelskich oraz do rzecznika praw dziecka - dla mnie to jest paranoja.

rychoo20-05-2006 12:23:09   [#35]

no to moje "trzy grosze"

Zapraszają, to trzeba iść . . .
Na początek proponuję posłuchać /fachowym uchem/ tego, co maja do powiedzenia gospodarze . . .
Trzydzieści pare postów powyżej i kilkadziesiąt problemów!
Może więc, mysląc o następnych spotkaniach, czy konsultacjach, stwórzmy liste spraw wymagających pilnego rozwiązania, od tych najważniejszych do ważnych . . .
Bo jeżeli awans zawodowy, to w jakim wymiarze? Brac się za tych, co dostali w wyniku przekrętów i "komisje sledcze" przy KO? Czy całkowita  likwidacja? Podobnie fundusz socjalny. Czy ma byc tak jak jest, czy organom prowadzącym, czy jeszcze inaczej /np. do pensji/? itd, itp.
Stwórzmy wiec ranking wpisujac sie tematycznie.
maeljas20-05-2006 14:36:07   [#36]

mam jakieś dziwnie pesymistyczne przeczucie, że na tej debacie to o przedmiotowej sprawie raczej mało będzie ....

jurkoz20-05-2006 15:41:16   [#37]
Jeśli w "przedmiotowej sprawie"  podczas jednodniowego spotkania mozna coś uzgodnić, to życzę sukcesów. Być trzeba i sygnalizować, lecz tak jak wskazują  powyższe posty raczej można tę propozycję potraktować jako początek rozmów, nie zaś jako debatę. Pan minister tak precyzując "przedmiotową sprawę" dowodzi, że nie bardzo wie za co się wziął.  Chce o wszystkim za jednym zamachem. Ambitny jest.
zgredek25-05-2006 17:46:10   [#38]

dlaczego tak?

Warszawa 2006-05-25

Debata w Ministerstwie Edukacji Narodowej z przedstawicielami związków zawodowych

W dniu 29 maja 2006 r., o godz. 12.00, odbędzie się otwarta debata - dotycząca problemów edukacji - Pana Romana Giertycha, Ministra Edukacji Narodowej, z przedstawicielami związków zawodowych zrzeszających pracowników oświaty.

Spotkanie odbędzie się w gmachu Ministerstwa Edukacji Narodowej, Warszawa, al. Szucha 25, sala 102.

beera25-05-2006 18:17:55   [#39]

ślag wie

dostajemy zaproszenie na oskko

wyprostujemy MEN, ale dopiero na miejscu

;)))

bogna25-05-2006 20:04:45   [#40]

mic ;-)

traktują nas jako zz-ty :-(((((((((
Marek Pleśniar26-05-2006 08:10:26   [#41]

nic nowego - jesteśmy jedyną działającą na taką skalę organizacją dyrektorską i znaną w MENie dobrze, często zapraszaną

to jedziemy:-)

Organizatorzy potwierdzili wczoraj zaproszenie i zaakceptowali przedstawicieli: asię i mnie

slos26-05-2006 08:51:11   [#42]
Czekam z niecierpliwością na wrażenia i...konkrety.:)
Marek Pleśniar28-05-2006 09:13:15   [#43]

bogno - traktować jak zzty to nieźle;-)

w przypadku rządu:-)

Dorotka N28-05-2006 11:19:54   [#44]

bardzo jestem ciekawa Waszych wrażeń - choć nie zazdroszczę spotkania z R.G. - ciarki mnie przechodzą, jak o nim myślę... ale tak dodam i od siebie skramentalne pytanie, które wiem, że pozostanie retorycznym: czy nie dałoby sie w końcu nie po bandycku przekazywać subwencje na konta szkół, a nie samorządów?

w każdym razie trzymam kciuki - piszcie od razu! będziemy czekać przyklejeni do ekranów :-)))

Gaba28-05-2006 11:31:36   [#45]
Dorotko, po bandycku... tzn. rozbójnicku? - czy jak, bo nijak nie potrafię do tak delikatnej kobiety dopasować wizji samorządu kierowanego przez pana (być może przyszłego p[rezydenta m. Krakowa) w roli jednorękiego bandyty... ;-)
AnJa28-05-2006 11:54:51   [#46]
o, to PO sięga do podmiejsko-medialnych rezerw na Kraków je wystawiajac?

no - Dorotka obok minIstra - chciałbym to obejrzeć:-)
Dorotka N28-05-2006 12:46:53   [#47]

 Gaba - ja generalnie lubię ewentualnego przyszłego prezydenta m.Krakowa, ale wolałabym miec uregulowana raz na zawsze sprawe subwencji, a nie denerwowac sie co chwilę...

a co do Twoich wizji Andrzejku... az się przeraziłam, bo one się lubią sprawdzać :-)))

AnJa28-05-2006 12:51:06   [#48]
a po Ty się denerwujesz co chwilę???

nie wystarczy raz w miesiącu?
Dorotka N28-05-2006 12:52:48   [#49]
 raz w miesiącu to jest standard... wpłacą, nie wpłacą, kiedy? w całości? no to już mam opanowane... ale poza standardami też się denerwuję, no taką już mam naturę :-)
Gaba28-05-2006 12:56:08   [#50]
oj, sięga - sięga, tradycyjnie tam wystawiając jakies zamki królewskie, to od zawsze było zaplecze techniczne, a to park... maszynowy, np. ubito tam jakoby tura ostatniego w 1616 roku... a to jakis MAAN (jak sie to pisze?), co coś - fajnie, ze dorotka lubi p. K. bo może pójdzie w jakowes urzędy i ot, będzie jedna gębusia znana bardziej niz inne.
strony: [ 1 ][ 2 ]