Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Okulary dla bibliotekarza
strony: [ 1 ]
Konto zapomniane22-11-2005 16:34:55   [#01]
Poradźcie, co zrobić:
bibliotekarka się domaga okularów, bo wg niej pracuje ponad 4 godziny przy komputerze.
Ja uważam, że nie.
Jakimi argumentami ja przekonać?
AnJa22-11-2005 16:38:41   [#02]
a po co przekonywać?

niech zbada wzrok a potem kup za te 20-40 zł z apteki i po krzyku
emeryt22-11-2005 16:49:07   [#03]

ostatnio widziałem...

okulary do czytania w sklepie "Wszysko po 5 złotych". Kup wszystkie dioptrie - wyjdzie za 20 zł 4 pary dyżurne w szkole.:-))))))))
Janusz z W22-11-2005 17:49:14   [#04]

W obronie bibliotekarzy

A dlaczegóż to nie należy, wg Was, traktować bibliotekarzy tak samo jak innych zatrudnionych? Jeśli tylko conajmniej połowę swego czasu pracy spędzają przed monitorem ekranowym?
nela222-11-2005 17:52:04   [#05]
JAk spędza ona połowę czasu przed komputerem to jak spełnia swoje obowiązki jako nauczyciel bibliotekarz??? Co ona robi aż tyle czasu przy tym komputerze...
zgredek22-11-2005 17:52:45   [#06]

a dlaczego spędzają tam ponad 2/3 czasu pracy?

zgredek22-11-2005 17:54:51   [#07]

przeciętnie etat bibliotekarza to 30 godzin i żeby dziennie było ponad cztery - to tygodniowo ponad 20 i to nie jest ponad połowa

i tak jak nela zapytam też

zgredek22-11-2005 17:55:51   [#08]

zjadło mi:

i to nie jest ponad połowa, to jest dużo więcej niż ponad połowa
Janusz z W22-11-2005 18:11:36   [#09]

Co robi tyle czasu przy komputerze?

Wprowadza nowy księgozbiór. Uzupełnia opisy bibliograficzne. Wypożycza książki. Bo wicie - rozumicie som takie programy na komputery, co je bibliotekarze używają.
zgredek22-11-2005 18:19:42   [#10]

no widzisz, a przecież one, te programy to mu mają życie ułatwiać

a tu utrudniają i zdrowie psują

jakby zakres obowiązków bibliotekarza do tego się sprowadzał, znaczy do:

Wprowadza nowy księgozbiór. Uzupełnia opisy bibliograficzne. Wypożycza książki

to uboga byłaby ta biblioteka

Magosia22-11-2005 18:20:09   [#11]

Janusz

w naszej bibliotece mam MOLa od kilku lat, opisy - komputerowo, wypożyczanie komputerowo.

Wiem zatem o czym piszę , bez wicie- rozumicie.

Nie wyraziłam zgody na okulary dla bibliotekarza, bo uważam ,że nie spędza 4 godzin przy kompie. Bo lekcje biblioteczne, bo prace techniczne, bo kontakt żywy z czytelnikami.

Tu nie chodzi o to, że jestem zołza, tu chodzi o zasady.

Acha, kocham boblioteki, książki kupujemy na bieżąco, nauczyciel bibliotekarz to moja dobra koleżanka- także prywatnie. Żeby nie było ,że nie doceniam roli biblioteki. Właśnie montujemyICIM.

Janusz z W22-11-2005 18:55:45   [#12]

Są sposoby

Magosiu wybacz jeślim Ciebie uraził. Po pierwsze nie 4 godziny, a 3. Znasz pensum nauczyciela - bibliotekarza, prawda?

Poza tym: nie zasady powinny Tobą w tym przypadku kierować, ale badania empiryczne. Można takowe przeprowadzić na wszystkich stanowiskach pracy. Nie tylko tych wyposażonych w monitory ekranowe. ;-)

Poza tym Szanowne Koleżanki i Koledzy, pracę nauczyciela-bibliotekarza znam chyba najlepiej z tych nauczycielskich. Moja połowica otrzymała w tym roku pierwszą jubileuszówkę za takową pracę...

DYREK22-11-2005 19:03:46   [#13]

okulary dla informatyka

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=12373&fs=0&st=0
Magosia22-11-2005 19:28:16   [#14]

Janusz

te cztery godziny to połowa dobowego czasu pracy nauczyciela bibliotekarza.  (Biorę po uwage cytowane powyżej rozporz. ) w rozporządzeniu.

40 godzin na 5 dni to 8 godz. dziennie

Pozdrowaienia dla Żony - a Ty z Żoną pracujesz, że wiesz , co robi w pracy ;-)  ??

Janusz z W22-11-2005 19:36:52   [#15]

Prześledziłem dyskusję z DYRKA postu

I wcale nie jestem przekonany do tych 4 godzin. Serio.

Dziękuję za pozdrowienia dla małżonki, magosiu. Chyba masz rację: przeprowadzę badania empiryczne co by wiedzieć po czym tak naprawdę przychodzi zmęczona do domu. Może wynająć Rutkowskiego? ;-)

Magosia22-11-2005 19:41:23   [#16]

Zaznaczam

Że ja naprawdę baaardzo sobie cenię bibliotekę i Panie w Niej pracujące. A co do tych okularów, jak nie dałam informatykowi, to i nauczycielowi bibliotekarzowi nie uległam w imię zasad ;-)

Ale w sytuacji trudnej można kupić z socjalnego jako pomoc rzeczową - dodaję, żebym na ostatnią zołzę nie wyszła. 

:-)

Janusz z W22-11-2005 20:01:52   [#17]

Od razu zołzę... ;-)

magosiu nie chodzi o uleganie. Po prostu obmierzyć, policzyć, sprawdzić i już. Nie bierzesz pod uwagę tego, że jeśli to zostanie sprawdzone na wniosek pracownika, który uważa, że mu się należy sfinansowanie takich okularów przez pracodawcę, przez instytucję zewnętrzną, to po prostu PiP może Ci... Możemy się nie zgadzać z pewnymi zapisami prawa, ale jeśli obowiązują, to należy ich przestrzegać. A z socjalu? Hmm... Wyjście dwuznaczne.

W mojej szkole, w miarę solidnie zastanowiliśmy się nad tym kto ile korzysta z komputera w pracy. Osoby takie, po odpowiednim badaniu w medycynie pracy (jedynie nasze imienne skierowania) otrzymują refundację za okulary do 250 zł. Poza zaświadczeniem lekarza specjalisty dostarczają oryginał faktury.

P.S. 1. Ja nie potrzebuję okularów.

P.S. 2 Moja małżonka pracuje pod rządami innego OP. Dotychczas nie spędza przed monitorem powyżej połowy czasu pracy. ;-)))

beera22-11-2005 20:15:00   [#18]

bibliotekarz a okulary

bibliotekarz pracuje nie mniej niż 40 godzin.

Przyjmijmy, ze on przyjmuje 40 godzin pracy zgodnie z KN do "okularowego" rozliczenia.

Pensum realizuje w wymiarze 30 godzin.

Może przedstawić nam takie wyliczenie:

w ramach realizacji pensum spędzam 2 godziny dziennie przy monitorze, co stanowi 10 godzin.
W ramach przygotowania się do pracy i realizacji innych zadań poza pensum- 10 godzin w domu spędzam przy monitorze przygotowując konkursowe zadania, gazetki biblioteczne, zestawienia ( nie wiem, co tam jeszcze)

10 godzin z 30 + 10 godzin róznicy pomiędzy 30a40 daje nam 20 godzin.

A 20 godzin to polowa czasu mojej pracy- czyli 40 godzin

Czyli należą mi się okulary :-)

zgredek22-11-2005 20:16:39   [#19]
nie należą, nie jesteś bibliotekarzem;-)
zgredek22-11-2005 20:20:21   [#20]

asiu - a w drugą stronę też można

a gdyby rozliczyć go z wykonywania pozostałych zadań, obowiązków - to bardzo łatwo wykaże, że pracuje ponad 20 godzin

i trzeba będzie zwolnić - bo niezgodnie z KN;-)

Janusz z W22-11-2005 20:21:15   [#21]

Zgredku, nie zgadłaś!

Okulista stwierdził, że nie potrzebuję. ;-)
zgredek22-11-2005 20:23:51   [#22]
ja za to potrzebuję i to chyba bardzo szybko - igłę nawlekam z odległości 40 cm - a w zasadzie nie nawlekam, próbuję:-(
Renatka22-11-2005 20:28:01   [#23]
 ważne jest też czy na badaniach okresowych ma zaznaczone praca w okularach.
zgredek22-11-2005 20:40:05   [#24]

powolutku, ale

chyba doszliśmy do AnJi i Zdzisława rad
Janusz z W22-11-2005 20:45:23   [#25]

Zgredku, może zmień OP? ;-)

Może miasto Ci zafunduje okulary...?
zgredek22-11-2005 20:50:00   [#26]

coś Ty - zz-tom by smutno było;-)

beera22-11-2005 21:04:12   [#27]

ja w dalszym ciągu

uważam, ze jeśli n-l biblioteki przedstawi dyrektorowi zestawienie, ktore wyzej- dyrektor wyjścia nie ma

czyli zgadzam się z Jackiem

beera22-11-2005 21:05:08   [#28]

ups

z Januszem się zgadzam :-)
zgredek22-11-2005 21:06:29   [#29]

z Januszem;-)

no to mówię, że rady #2 i #3
beera22-11-2005 21:08:42   [#30]

zgredek, kurtka ;-)

ty z anją i zdzislawem, ja z januszem

;-)))

zgredek22-11-2005 21:12:21   [#31]
asiu, jeśli z Januszem to i z Andrzejem, bo on pierwszy się zgodził z Januszem, nawet przed samym Januszem;-) a Zdzisław potwierdził chyba, no nie?
zgredek22-11-2005 21:16:39   [#32]

ale ja się nie zgadzam z Wami

bo uważam, że nauczyciel bibliotekarz ma do zrealizowania więcej zadań niż to co napisał Janusz

jesli ma udowodnić, że 21 godzin spędza przed komputerem, to udowodni

jeśli ma udowodnić, że 21 godzin czyta książki i rozmawia z uczniami dobierając lektury do ich zainteresowań - to udowodni

to znaczy udowodni to co ma udowodnić, tak jak i każdy nauczyciel;-)

--------------------

a tak ogólnie to z magosią i nelą się zgadzam

Marek Pleśniar22-11-2005 21:18:59   [#33]

MI się należą!!!!!! Okulary tu! bo mam 23 godz na dobę;-)

Ale już kurka mam okulary bo noszę:-)

stefan22-11-2005 21:35:55   [#34]
właśnie, pierwsze okulary...
DYREK22-11-2005 22:02:47   [#35]

Jeżeli dyrektor uważa, że bibliotekarz w jego szkole ponad 4 godziny dziennie pracuje przy komputerze i lekarz ( po skierowaniu przez dyrektora z zaznaczeniem pracy przy komputerze) stwierdza konieczność posiadania okularów do pracy, to należy wypłacić za szkła i dodać na oprawki. Należy jednak wtedy pamiętać, że na pracodawcy  ciąży wiele innych obowiązków związanych z bhp przy kompie: http://www.egospodarka.pl/11978,Praca-przy-komputerze,1,34,3.html

Można też tak zorganizować pracę aby bibliotekarz nie musiał tyle godzin pracować przy kompie . Wzrok jest ważniejszy od tych 200 zł na okulary.

Zawsze można zabrać komputer z biblioteki. I po problemie.

Nassssy23-11-2005 00:05:16   [#36]

Badanie organizacji pracy warto zrobić, mozna zalecić zmianę tej organizacji w trosce o zdrowie pracownika. Ale prawdą jest, że coraz więcej zajęć realizuje sie przed monitorem. Więc trzeba byc przygotowanym na to, ze z badania może wyjść, ze zajęć z komputerem jest za dużo. 

Ja sobie okularów nie przyznałem. Chociaż wystapiłem do siebie z takim roszczeniem. Nawet na badanie profilakyczne się wysłałem. Ale dyrektor szuja jest i pieniedzy pilnuje akby to jego były...

(dyrektor/bibliotekarka)

Gaba23-11-2005 03:45:04   [#37]

;-)

 

a ja mam inny pomysł - okulary takie to wielki wydatek, bardzo wielki ok. 300zł, bo antyrefleksyjne i inne, takich pieniędzy nie ma w przeciętnej kasie.

Nalezy nakazać pani bibliotekarce zmiane organizacji pracy i pracę do 3 godzin nie więcej prz monitorach ekarnowych i oszczędzanie wzroku, a w celu poidniesienia wydajności (by nie stukała dwoma palcami w MOLA - czy jakos tak) trzeba ją wysłac na kurs doskonalący obsługę MOL. To nie moga byc jedyne czynności pani bibliotekarki. A skoro pracuje conajmniej 4 godziny przy 6 godzinach pobytu w szkole - to 2 godziny obsługuje wypozyczalnie, a reszty pracy nie ma. I nie ma - brak konkursów i tym podobnych spraw.

U nas tyo wygląda tak - gdy dajemy osobę do pomocy, pani jest nie zadowolona, wszyscy jej to źle zrobią, ona musi sama, więc wpisuje jedną książkę iles tam dzieści minut, potem chodzi pomiędzy regałami i ma tę chwilę przerwy, potem wizyta w różnych zakamarkach szkoły - od bufetu po pokój nauczycielski (jak rozumiem może to byc ta przerwa, o której pisze Dyrek) i znowu kolejna książka. ;-)

Idzie to dość powoli, bo to robota głupiego - tu kropka, tam kropka.

Mam ochotę pani załatwić stazystę z PUP na 3 godziny dziennie... pani 3, stażysta 3. I może wreszcie te zbiory zostana wprowadzone.

W mojej opinii to jest tak, że jednego dnia pracujesz te 4 godziny, potem wcale, bo pilnujesz olimpiady... o konkursach nie słyszałam i o innej pracy biblioteki jakoś też nie - słyszę natomiast o pracy nad wklepywaniem danych. Byc może trzeba się przyjrzec pracy biblioteki. I podpowiedziec inna organizację pracy  taka bardziej potrzebna szkole i danym.

 

By zrobic badania - musiałabym siedzieć przy Pani, gdybym siedziała przy pani, toby nawet wyszło 8 godzin + mobbing i molestwoanie

rzewa23-11-2005 05:22:29   [#38]

ufff....!

:-)))))))))))))

obśmiałam się jak norka... dyrektor/biblitekarka :-))) schizofrenia czy rozdwojenie jaźni???? ;-)))

A tak wogóle to wydaje mi się, że bibliotekarz w żanym wypadku nie powinien spędzać 4 godzin (ani nawet 3) dziennie przed kompem i jeśli tak jest, to należy zrobić wszystko, by tak nie było. I to wcale nie z powodu oszczędności na okularach, a w trosce o zdrowie i inne obowiązki bibliotekarza.

Magosia23-11-2005 08:23:35   [#39]

Rzewa

Ty się z nasssyego nie obśmiewaj, Ty jeszcze nie znasz Piotra:-))))))
To najlepsza bibliotekarka wśród dyrektorów i najlepszy dyrektor wśród bibliotekarek . I do tego fizyk - co Ciebie powinno zainteresować.

Piotruś, pozdrawiam z rana .

Gaba23-11-2005 08:29:55   [#40]

Opowieści Piotrka są urocze, najlepsza opowieść, gdy pani dr na studiach uczyła adeptki bibliotekarki pozyskiwac środki na zakupy do biblioteki...

A oto i recepta (przytaczam za naszym Nasssym) - idźcie... (prawi doktorka teoretyczka), drogie panie, do po prostu do dyrektora.

I tak oto kobieta sprzedła genialny sposób na wzbogacenia księgozbioru.

Nassssy23-11-2005 09:13:45   [#41]

spłoniłem  się

a w kwestii okularów w pełni popieram #37

rzewa23-11-2005 12:45:30   [#42]

ja Piotrka znam

i nie obśmiewam się z niego ale z jego dowcipu... :-)

a chyba mu o to chodzi :-))))))))

No i jak pisał, że sam sobie nie przyzanał tych okularów, to mi się zaraz przypomniała moja komisja lekarska... :-)))))

AnJa23-11-2005 12:48:19   [#43]
to jeszcze dobrze, że na siebie nie nasłał kontroli, coby sprawdziła, ile on tam faktycznie gapi się w ten monitor a po stwierdzeniu, że mniej niż 1/2 czasu za złożenie fałszywego oswiadczenia do procedur dyscyplinarnych przystąpił
Nassssy23-11-2005 16:54:35   [#44]
Nawet chciałem, ale bałem się że mi się dokumentacja pomiesza i w końcu bibliotekarka wlepi dyrektorowi dyscyplinarkę. To nawet było by kuszące (biczykiem na gołe ciało ...a masz...) ale to temat na całkiem inne forum.
AnJa23-11-2005 17:26:48   [#45]
no, jęśli bibliotekarz potrafi udowodnić, że na tych innych forach tez bywa - dac te okulary koniecznie!

nawet w oprawce.

skórzanej.
Nassssy23-11-2005 21:08:33   [#46]

:)

nie jestem jednak pewien czy politańczykiewiczowi chodziło o ten kierunek dyskusji. Z pewnością fascynujący i tfurczy ale coraz wyraźniej ujawniających nad czym ślęczą  różnego autoramentu bliotekarki i po co im naprawde te okulary.

TFU

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]