Forum OSKKO - wątek

TEMAT: kwestionowanie ustalonego stopnia awansu
strony: [ 1 ]
Roman K01-07-2005 20:40:12   [#01]

Dobrzy ludzie, tegie głowy pomóżcie dziewczynie

Do rzeczy

Zatrudniłem 1 września 2001r. dziewczynę mgr z pp polonistyka - dałem jej tylko świetlicę! Ustaliłem zbliżoność kwalifikacji (dyrektor miał prawo od 1999 do 2002r). Rozpoczęła staż i zakończyła go uzyskała kontraktowego. ". 1 września 2002r ropoczęła staż na mianowanego i Podjęła podyplomowe "ze świetlicy. W tym czasie miała w przydziale język polski - 6 godzin i reszta do pełnego etatu - świetlica. Ukończyła podyplomowe ześwietlicy. W kolejnym roku (2003/2004) miała dokładnie taki sam przydział jak w poprzednim (polski- 6 godz i świetlica do pełnego etatu). 31 sierpnia 2004 zakończyła u mnie pracę. dokonałem częściowej oceny, dałem zaświadczenie o zatrudnieniu za czas stażowania na mianowanego. 1.09.2004 rozpoczęła pracę w szkole w dużym mieście (inne województwo). 31 maja 2005 zakończyła staż (tak opowiada - bo tego nie sprawdzę, nie u mnie to jest), dostała ocenę...... złożyła "teczkę ". I tu zaczyanją sie schody....

Urząd Miasta (dużego) zażyczył sobie:

- dokładnej informacji jaki miał przydział (nie wystarcza info że w pełnym wymiarze zgodnie z kwalifikacjami) w czasie stażu na mianowanego (straszy, że nie miała prawa rozpocząć stażu bo jeszcze nie miała wtedy dyplomu podyplomowej świetlicy)

- zaświadczenia o przydziale godzin w czasie stażu na kontraktowego!!!!! (kwestionuje wszystko, uznanie zblizoności przez dyrektora ..... ), straszy przez telefon cofnięciem kontraktowego

 

Podpowiedzcie jak poradzić dziewczynie

Aaaa Dziewczyna ma potwierdzenie złożenia dokumentacji (przed 30.06)....

W teczce nie ma tylko zaświadczeń (moich) o wymiarze zatrudnienia, bo...... fruwały po gabinecie Pani

Podpowiedzcie proszę, chcę pomóc w ramach prawa.

Niech nikt nie mówi o szukajce. Prawo znam!

Najlepiej na maila

Roman_K

beera01-07-2005 20:56:24   [#02]

:-))

dzięki Roman za to o szukajce.

szukajka jest dobra, ale nie na wszystko

......

co zaś do sprawy- czekajcie

jesli odeslą wniosek ze względu na niespełnianie wymogow formalnych po prostu się odwołajcie

Swoją drogą w czasie stazu na mianowanego pracowala zgodnie z kwalifikacjami- j. polski, to jasne, a świetlica ze zbieżnością.

Roman K01-07-2005 21:00:22   [#03]

heh Tyle to i ja rozumiem, ale nie bardzo to pojmują w Urzędzie Miasta (dużego). Nie będe mówił którego, ale napewno jest bliżej ciebie Asiu niż mnie ;;;))))

Najfajniejsze jest to że Organ podejmuje czynności z zakresu KPA za pomoca telefonu. Technika to już daleko zaszła ;;;))))


Roman_K

beera01-07-2005 21:08:13   [#04]

oooo

jakos mnie to nie dziwi

u nas w okolicy jest  ...no.... dziwnie

ale za to technicznie jesteśmy rozwinieci;-)))

Roman K01-07-2005 21:09:34   [#05]

technicznie rozwinięci..... hhmmm 

Nie rozumiem

ewa01-07-2005 21:14:44   [#06]

chyba ten...

no telefon obsługiwac potrafią ;-)
Roman K02-07-2005 08:20:37   [#07]
podniosę może jeszcze ktos......
herbatka02-07-2005 08:48:36   [#08]

Niech podadzą przepis prawny, który zabrania rozpoczynania stażu osobie mającej kwalifikacje do części swojego zatrudnienia i kończącej staż w okresie wykonywania prac łączonych, do których posiada kwalifikacje. Wypowiadało się też MEN, że zbliżenie, niezależnie od tego czy określone dawniej przez KO później przez dyrektora a dziś nie wiadomo przez kogo, jest ważne dla dyrektora zatrudniającego.

Telefon nie jest zródłem decyzji a tym bardziej nośnikiem prawa oświatowego.

hanabi04-07-2005 06:35:15   [#09]

a swoja drogą...

czy Roman mial prawo uznac poloniście zbliżoność?na jakiej podstawie?
rzewa04-07-2005 07:53:49   [#10]

miał prawo, bo...

wg poprzedniego i obecnego rozporządzenia nie są potrzebne do świetlicy jakieś specjalne kwalifikacje -> wystarcza p.p.

Z drugiej strony do świetlicy trzeba w zasadzie uznawać zblizoność, bo... nie ma n-la, który by mial na dyplomie wpisane, że ma do świetlicy kwalifikacje.

:-)

No i jest jeszcze trzeci aspekt sprawy - uważasz hanabi, że nie mógł Roman uznać tej n-lce kwalifikacji do świetlicy? -> wykaż to na gruncie obowiązujących wówczas przepisów! :-) Nie da rady? A i na podstawie obecnych też rady by nie dało... :-)

wysela04-07-2005 09:06:06   [#11]
Proszę o podpowiedź w sprawie zbliżoności. Kto w tej chwili, po uchyleniu tego zadania kuratorowi, może uznać zbieżność kierunku. Podawane są różne wersje. Dziękuję.
AnJa04-07-2005 09:19:57   [#12]
Formalnie - w postaci wręczenia papióra o zblizoności - nikt.

Faktycznie - dyrektor podpisując umowę o prace z nauczycielem bez pytania kuratora o zgode uznje, że nauczyciel ma kwalifikacje.

W ramach nadzoru kurator może to zakwestionować - zwykle na etapie opiniowania arkusza lub awansu to sie zdarza.

I wtedy chyba tylko MENiS i NSA pozostają, coby wiedzieć ktory nadzór bardziej kompetentny.
hanabi05-07-2005 06:47:16   [#13]

oj rzewo

cos ty mnie wyraxnie nie lubisz:-)) nic nie uwazam( w tym względzie akurat)  tylko pytam madrzejszych
rzewa05-07-2005 17:28:37   [#14]

nie lubię???

Niby dlaczego?

Ja bardzo lubię tych co pytają! Pytający myślą i wątpią -> wiele się można od nich dowiedzieć i nauczyć...

Dla mnie to forum jest najlepszą szkołą jaką w życiu miałam -> trudno przecenić jej efekty kształcenia.

A swoim pytaniem chciałam jedynie zwrócić uwagę na to, że czasem łatwiejszy jest dowód "przez zaprzeczenie tezy" :-))

syrenka18-05-2006 22:09:42   [#15]

Roman,

czy możesz napisać, jaki był ciąg dalszy?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]