Dzieci i nastolatki z Zespołem Aspergera (ze spektrum autyzmu) w przedszkolu i szkole.
Dr. Peter Schmidt,  www.dr-peter-schmidt.de

W drugim dniu konferencji uczestnicy spotkali się z dr Peterem Schmidtem z Niemiec, który został zdiagnozowany z zespołem Aspergera jako dorosły, w wieku 41 lat.

Dr Peter Schmidt podzielił się z uczestnikami historią swojego życia, w którym zmagał się z różnymi problemami, których genezę zrozumiał dopiero dzięki diagnozie. Na początku swojej prezentacji przywołał cytat, który posłużył mu za motto życiowe: „Kto chce podążać nowymi drogami, musi obejść się bez drogowskazów”. Następnie dr Schmidt porównał życie uczuciowe i emocjonalne osób z autyzmem do wysp, które są odizolowane od kontynentu, i zwrócił uwagę na trzy ich podstawowe cechy: właściwy sobie sposób komunikacji, wyróżniające się zachowania społeczne oraz powtarzane zajęcia i rytuały, które innym mogą wydać się dziwne. Dr Schmidt podkreślił bardzo wyraźnie, że nigdy nie należy zabraniać autystom wykonywać tych „dziwnych” rytuałów. Ponadto wymienił jeszcze kilka innych cech, takich jak rozumienie dosłowne, wybitne uzdolnienia w niektórych dziedzinach, wysoka wrażliwość na hałas oraz fobia społeczna. Prowadzący wyjaśnił mechanizm odczuwania i ekspresji emocji u osób autystycznych, które odczuwają takie same emocje, w całym ich spektrum, jak inni, ale emocje te są ukryte i trudne do odczytania.

Osoba z autyzmem nie jest w stanie rozpoznać i poprawnie odczytać emocji i uczuć u innych, co prowadzi do niesatysfakcjonującej komunikacji, a nawet wielu konfliktów. Peter Schmidt trafnie zilustrował ten mechanizm poprzez analogię do kolorów (osoby autystyczne widzą uczucia w kolorach czarno-białych w przeciwieństwie do wielobarwnej palety innych ludzi). Prelegent wytłumaczył, że dla osób autystycznych pewne rzeczy mogą mieć inne znaczenie, niż dla pozostałych, np. biuro wielkopowierzchniowe jest jak dudniący i głośny stadionem a przypadkowy dotyk jest odczuwany jako atak, kopnięcie lub uderzenie.

Następnie dr Peter Schmidt pokazał słuchaczom własne rysunki ze szkoły podstawowej, na których można było zauważyć, że wszystkie postaci nie mają twarzy, ani nie wyrażają żadnych emocji. Przykłady te pozwoliły zrozumieć świat autystyczny, czyli świat, w którym nie są zauważane ludzkie emocje i uczucia.

Druga część spotkanie rozpoczęła się od pytania zadanego przez uczestników Pytanie brzmiało: „Jak należy wytłumaczyć dziecku z zespołem Aspergera, że to co robi jest nieaprobowane społecznie? Jak należy nauczyć go norm społecznych?”. Dr Peter Schmidt, posiłkując się przykładem wytłumaczył, że w takich przypadkach należy podać dzieciom konkretne uzasadnienie, należy również pokazać im, że to co robią nie jest dobre dla nich samych, chodzi bowiem o to, by dotrzeć do ich własnej perspektywy.

Prelegent przytoczył wiele własnych doświadczeń, które wyzwoliły w nim chęć podróżowania po świecie. W konsekwencji w latach 90-tych wybrał się w podróż pociągiem, m.in. do Hongkongu. Takie doświadczenia pomogły mu w wychodzeniu ze swojej strefy komfortu, w coraz to większym otwieraniu się na innych oraz w akceptacji innych zasad.

Dr Schmidt zwrócił również uwagę na to, że autyści mają problem z dostrzeganiem żartów i ironii, co również może powodować sytuacje konfliktowe. Przywołał przykład, który to obrazuje. Nauczycielka w szkole powiedziała mu „Jak chcesz się przebić, musisz się przegryźć”, co w konsekwencji doprowadziło do ugryzienia rówieśnika.

Na koniec dr Peter ponownie wymienił cechy szkoły przyjaznej dzieciom autystycznym:

- zrozumiała komunikacja;

- obserwacja uczniów również w trakcie przerw;

- zwracanie uwagi na mocne strony ucznia;

- wspomaganie uczniów również w ich słabych stronach;

- sport jako zabawa;

Dr Peter Schmidt jest autorem książki pt. „Kaktus na walentynki”, którą można było zakupić po spotkaniu na stoisku Fraszki Edukacyjnej.