Zasady finansowania oświaty w Polsce i ich skutki dla budżetów samorządów.
Mariusz Tobor, menedżer ds.doradztwa oświatowego, VULCAN.

Pobierz prezentację (pdf)

Mariusz Tobor w swoim wystąpieniu opisał sposób finansowania oświaty w Polsce, możliwości zmiany tego systemu oraz zagrożenia jakie z niego wynikają. Prelegent na wstępie dokonał podziału na ilość, podział i efektywne wykorzystanie pieniędzy w oświacie. Jednak dodał, że sam będzie się zajmował tylko dwoma pierwszymi zagadnieniami.

Następnie autor rozwinął szerzej kwestię subwencji oświatowej, przypomniał jej genezę w Polsce. Zaznaczyl, że szkoły są utrzymywane z dwóch źródeł – właśnie subwencji oraz z nakładów samorządów. Wskaźnik nadwyżki wydatków nad subwencją da się wyliczyć ze wzoru: wydatki oświatowe podzielone przez subwencję oświatową i pomnożone przez sto procent. Wynik ujemny oznacza, że państwo pokrywa wszystkie koszty, a wręcz istnieje nadwyżka pieniędzy.

Jednak taka sytuacja zdarza się rzadko. Przeciętny samorząd dopłaca do całości kosztów utrzymania edukacji około 25% ogólnej sumy. Prognozy przewidują, że ta wartość będzie wzrastała, nieproporcjonalnie do dochodów samorządów.

Następnym zagadnieniem jakie autor poruszył była rola subwencji wg ustawy oraz algorytm jej ustalania. W tym algorytmie  głównym kryterium podziału jest przeliczeniowa liczba uczniów. Tobor zauważył często pomijany fakt, że subwencja nie jest naliczana tylko dzielona oraz skrytykował jej obecną funkcję za brak konsekwencji.

W ramach prognoz prelegent stwierdził, że pieniędzy nie przybędzie i że radykalna zmiana systemu, czyli całkowite przejęcie finansowania przez państwo jest bardzo mało prawdopodobne. A jedyne zmiany jakie mogą mieć miejsce zajdą w algorytmie. W efekcie skoro nie ma większego pola manewru w kwestii ilości pieniędzy, autor zalecał skupienie się na rozsądnej stronie wydatkowej.