Czy gotowi na studia?
Wykład wygłosił prof. dr hab. Romuald Zabielski z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, korespondencyjny członek PAN.

 

Na wstępie Pan Profesor dokonał autoprezentacji, zapoznał zebranych historią i dniem dzisiejszym oraz dorobkiem i kadrą SGGW. Następnie zaznaczył, że swój wykład opiera na autorefleksji, wieloletnich obserwacjach oraz rzeczywistych kontaktach ze studentami lub kandydatami na studentów i że są to jego osobiste przemyślenia.

Odniósł się do czerwcowego Dnia Otwartego SGGW i spotkań z przyszłymi studentami. Pomimo wysokich wyników matur, niski poziom zadawanych przez młodych ludzi pytań świadczy o wymogu wielkiej pracy nad przyszłymi studentami.
Profesor dokonał analizy porównawczej liczby studiujących w stosunku do wielkości populacji i stwierdził, że w perspektywie lat nastąpiła zmiana w postaci niżu demograficznego. Działania polityczne spowodowały, że uczelnie zostały otwarte i zaczęło przyjmować ok. 60% populacji, co stanowi od 4 do 5 razy więcej studentów niż w latach osiemdziesiątych. Sytuację pogorszył fakt, że pieniądze „szły za studentem”. Progi przyjęcia studentów na uczelnię zostały obniżone.

Pan Profesor zwrócił uwagę na fakt, że obniżyła się zdawalność przez studentów egzaminów w pierwszym terminie. Podał przykład, że na wydziale biologii w roku akademickim 2012/2013 co trzeci student zdawał po I i II terminie. Wykładowca wskazał, iż jest wiele przyczyn takiego stanu rzeczy, m.in.: luki w wiedzy studenta, wiedza encyklopedyczna, brak umiejętności praktycznych, braki w wychowaniu domowym. Do rzetelnego wykonywania zawodu weterynarza niezbędne są tak podstawowe umiejętności, jak szacowanie wyniku obliczeń, umiejętność stosowania wiedzy teoretycznej w praktyce laboratoryjnej itd. Przyczyn niskiego poziomu wiedzy studentów należy również upatrywać między innymi w korzystaniu z wiedzy z takich źródeł jak: media, Internet, braku umiejętności selekcji informacji. Studenci nie czerpią wiedzy ze źródeł naukowych.

Pan Profesor mówił o zjawisku łamania praw autorskich polegającym na bezkrytycznym, pozbawionym analizy kopiowaniu przez studentów materiałów i wiedzy z Internetu, z książek, o braku samodzielności w myśleniu. Wskazał na dość rozpowszechnione zjawisko asertywności studentów polegające na podwyższonej samoocenie, braku umiejętności przyjmowania krytyki lub ocen, eksponowaniu swoich praw nad obowiązkami.

Obserwacje w/w braków i utrudnień zainspirowały Pana Profesora do opracowania Poradnika dla studentów zagranicznych, zawierający m.in. skróty zapisów Statutu, Regulaminów uczelni, definicje podstawowych pojęć, jak np. czym są egzaminy, co to jest kolokwium itd. Stało się to niezbędne, gdyż studenci nie nie czytają podstawowych dokumentów lub czytają je bez zrozumienia, co jest bardzo niepokojące.

Wykładowca zauważa, że obserwuje również pozytywne cechy w młodych ludziach rozpoczynających przygodę z uczelnią lub już studiujących; szczególnie wyróżnia ich dobra znajomość języków obcych, otwarcie na świat, sprawność w poszukiwaniu informacji, sprawna obsługa wysokich technologii oraz wysoka sprawność intelektualna ale z nieco innymi priorytetami niż się od studentów oczekuje.

DYSKUSJA
P. Anna Górecka Szkoła Montessori Konstancin Jeziorna: Czy Pan Profesor zmienił coś w formule nauczania przez ostanie kilkadziesiąt lat.
Pan Profesor: bardzo wiele elementów: dużo ćwiczeń pomagających studentom wnioskować, duża ilość materiałów seminaryjnych, pisanie prac magisterskich, bazowanie na nauczaniu grupowym i indywidualny i wiele innych.
P. Anna Górecka: Czy na takich zajęciach jest większa liczba studentów?
Pan Profesor: wykłady to są zdarzenia otwarte a ćwiczenia to zdarzenia obowiązkowe.
P. Anna Górecka: Nastąpiła zmiana paradygmatów. Metoda wykładu umarła. Ludzie nie chcą chodzić na wykłady. Język dąży do motywacyjności, zwartych i prostych struktur a ewolucja języka jest bardzo szybka. Należy dostosować język do zmian.
Pan Profesor: Tak, jeśli chodzi o język mówiony. Język naukowy to język specjalistyczny, koduje definicje. Przykład: jest istotna różnica między pojęciem „chów” i pojęciem „hodowla”. Takich pojęć nie można sprowadzać do wspólnego mianownika. Posługiwanie się językiem naukowym jest zatem niezbędne.
P. Anna Górecka: Jest różnica między wiedzą i językiem XIX wiecznym i XXI wiecznym. Wrażliwość kulturowa się zmienia i od tego nie ma odwrotu. To jest zmiana pokoleniowa. Priorytety młodych nie są takie same jak dorosłych. Pytam o cele tego wykładu.

Pan Profesor: Celem wykładu jest uzmysłowienie, z jakim „bagażem” przychodzą młodzi ludzie na uczelnię. Badania pokazują, że mózg rozwija się do ok. 19-21 roku życia, potem każdego dnia następują powolne zmiany fizjologiczna w kierunku obumierania neuronów. Zatem student to człowiek ukształtowany. Nauka wymaga większej wiedzy, umiejętności i właściwego języka.
P. Danuta Sawicka, LO Radom: Zgadzam się z wypowiedziami Pana Profesora. Prosfor powiedział prawdę. Nie jestem taka liberalna, jak pan profesor i nie odpisuję uczniom na maile. Młodzi stosują skróty do rówieśników i przenoszą na życie uczelniane. Moje dorosłe dzieci studiowały i na wykładach takich autorytetów jak np. Lew Starowicz, były tłumy studentów. Zatem wszystko zależy od tego, jak prowadzone są wykłady.
Pan Krzysztof Skolimowski, organ prowadzący: Zjawisko, które obecnie obserwujemy to jest zapaść demograficzna a nie niż demograficzny. Podobne zjawisko obserwujemy w szkolnictwie ponadgimnazjalnym. Przewiduję, że za 10 lat zwiększy się demografia i problem niżu sam się rozwiąże.
W ramach rewolucji technologicznej my nauczyciele zaspaliśmy. Uczniowie stosują te technologie i sami nauczyli się z nich korzystać po swojemu. Należy położyć naciska na wyrównanie poziomu nauczycieli w tym zakresie.
Pan Lech Sadowski, gimnazjum Wielkopolska: Problem tkwi w systemie. Nie wszyscy absolwenci gimnazjum dostają się do szkół ponadgimnazjalnych a dlaczego wszyscy absolwencki liceów mają dostawać się na studia? MEN powinno określić próg zdawalności matury aby na studia dostawali się najlepsi.
Pan Profesor: Najważniejsza jest motywacja do studiowania. Wskazany byłby powrót do dawnego modelu, gdy 20% społeczeństwa legitymowało się gruntownym wyższym wykształceniem.

Pan Andrzej Zieliński, Zespół Szkół Dobrocin: W szkołach podstawowych zaniechano kształcenia pamięci uczniów. W ramowych planach nauczania jest zbyt mała liczba godzin przedmiotów, brak rozszerzenia przedmiotów, wprowadzono zakaz wkuwania wzorów matematycznych, chemicznych, nie doskonali się pamięci. Trzeba wrócić do źródeł.
Pan Profesor: Potwierdzam, że jest zbyt mała liczba godzin chemii.
Pani Małgorzata Cieślak, LO, filolog języków obcych: język ewaluuje. Rola środowiska nauczycielskiego to zahamowanie zjawiska ubożenia języka, aby uczeń miał taki zasób słownictwa aby mógł studiować. Pani wygłosiła krytykę szkół niższego szczebla. Nastawienie do obowiązków nie jest odbiciem jakości polskiej szkoły. Nastawienie młodego człowieka do obowiązków jest równoznaczne z tym, co się dzieje w jego środowisku. W przepisach prawa jest szkodliwy zapis o 50% progu absencjo ucznia aby móc go klasyfikować. Gdy na studiach w Londynie student zapytał „ile razy może nie być na wykładach”, nit nie zrozumiał tego pytania, o co pytającemu studentowi chodzi.
Pan Profesor: Dziękuję Państwu za żywą i bardzo pouczającą dyskusję, za wszystkie głosy.