Progi edukacyjne. Edukacja matematyczna.
Wykład wprowadzający. Warsztaty. Małgorzata Skura i Michał Lisicki, Fundacja Berdo
.

Dr Małgorzata Skura i Michał Lisicki przygotowali wykład, który miał przybliżyć problematykę progów edukacyjnych. Oboje reprezentują fundację Berdo, która zajmuje się szkoleniami w zakresie rozwoju ucznia w szkole podstawowej.

Swój wykład rozpoczęli od wyjaśnienia, czym są progi. Wskazali, że progi są obecne cały czas w życiu człowieka i oznaczają pokonywanie wyzwań, dzięki którym człowiek może się rozwijać. W edukacji progi dotyczą przejścia do nowego sposobu uczenia się. Jednym z pierwszych takich progów jest ten między przedszkolem a pierwszą klasą szkoły podstawowej. Kolejnym jest przejście z nauczania zintegrowanego w trzeciej klasie do nauczania przedmiotowego w czwartej.

Na każdym etapie edukacji progi związane są z innymi wyzwaniami. Aby nauczyciel mógł w pełni wykorzystać potencjał ucznia, powinien wiedzieć, jak wygląda jego rozwój poznawczy.

W momencie przejścia między przedszkolem a szkołą podstawową dzieci są bardzo zróżnicowane pod względem rozwoju. Różnice indywidualne między nimi mogą sięgać nawet kilku lat. Stanowi to wyzwanie dla nauczyciela, który stara się wyrównać ich poziom. Prowadzący przestrzegli przed niebezpieczeństwem, które może wyniknąć ze zbytniej próby dostosowania dziecka do innych, bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie.

Przejście do czwartej klasy wiąże się z nowym sposobem nauczania. Pojawiają się różni nauczyciele od przedmiotów, nowe wymagania, oceny oraz sposób pracy. Mniej jest zabawy, a więcej wymagań. Nauczyciele narzekają wtedy, że dzieci są zbyt ruchliwe, za mało samodzielne, i że za wolno pracują. Dr Skura odniosła się do tezy, że dzieci dzisiaj rozwijają się szybciej. Stwierdziła, że w istocie nie rozwijają się szybciej, ale zupełnie inaczej niż wcześniejsze pokolenia. Są mniej samodzielne, ponieważ ułatwienia spotykają je co krok. Wolno pracują i zadają wiele pytań, bo tego potrzebują i jest to zupełnie akceptowalne w klasach 1-3. Wtedy też ich nauczycielami są przede wszystkim pedagodzy, który rozumieją ich potrzebę zabawy i działania, w późniejszych klasach więcej jest teorii, która przedstawiona w niedopasowany sposób jest dla dziecka nudna.

Prelegenci zaprezentowali „7 przykazań, żeby się nie potknąć na progu” autorstwa dr L. Jeleńskiej:

·         Nauczyciel nie wykłada – dzieci samodzielnie dążą od rzeczy do myśli

·         Nauczyciel kieruje pracą dziecka przestrzegając stopniowania nauczanych treści

·         Nauczyciel rozbija pracę na etapy – na tyle cząstek ile możliwe, aby najlepiej zrozumieć materiał

·         Nauczyciel dociera do przyczyn błędu

·         Nauczyciel dba, aby zmechanizowane działania zawsze poprzedzone były zrozumieniem

·         Nauczyciel nigdy nie żąda od dziecka opanowania przedmiotu w ciągu jednej pracy, nie przedłuża jej, przestrzega zasady nawrotów

·         Nauczyciel stara się, aby na zajęciach panowała atmosfera swobodnej pracy

Ostatnim zagadnieniem poruszonym na wykładzie była krytyka trendu w edukacji, aby wszystko było „twórcze i kreatywne”. Prowadzący wskazali, że może to się stać wręcz absurdalne i stworzyć dla dziecka nieuporządkowany system, w którym samo nie wie, czego się od niego wymaga.