Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ADHD i sprawdzian
strony: [ 1 ]
beera15-03-2007 18:45:36   [#01]

powiedzcie mi, bo problem spadł mi nagle na glowę

dziecko ma ADHD- orzeczenie lekarskie. Przysługuje mu odrębna sala

Nie dostosowano mu warunkow sprawdzianu- rodzice nie zgodzili się na dostosowanie warunków.

Mam dwa wyjscia-

1.przekonac rodziców do odrębnej sali- jak się uda OK

2. Dopuscić go do pisania we wspólnej sali ( jesli rodzice nie zgodzą się na odrębną) i po 5 minutach, gdy dziecko zacznie nerwowo stukać długopisemo stół, podskakiwać lub wstawać z miejsca przerwac mu sprawdzian.

Czy nie ma formy przymusu na to dostosowanie?
Boję się, że uczeń zdenerwowaszy sie przerwaniem mu sprawdzianu i koniecznością wyprowadzenia go, zacznie biegać po sali uciekając, krzyczeć, czy cos w tym rodzaju i wówczas będę musiała uznac to za przyczynę zakłócenia sprawdzianu, a to może zaowocowac koniecznoscia powtórzenia sprawdzianu- gdy inni rodzice zaskarżą tryb odbywania się go.

Adaa15-03-2007 19:08:15   [#02]

nie ma formy przymusu

pamietam kiedys konsultację oskko, zwracano na to uwagę

mozesz jedynie w jakis sposób ograniczyc dyskomfort innych ( na wszelki wypadek)

mowie o odpowiednim usadzeniu dziecka : blisko nauczyciela, z daleka od okna...no tak aby ograniczyc mu bodźce

ale gadaj z rodzicami,moze ulegną...

chociaz tez moga powiedzieć :" a na klasowkach do tej pory? mógł pisać z klasa i nikt sie nie czepial?"

beera15-03-2007 19:12:29   [#03]

Boję się wpuscic go do wspólnej sali, bo to ryzyko powtarzania sprawdzianu i dla tego ucznia i dla innych uczniow- jesli się źle zachowa, bedę musiała przerwac mu sprawdzian.

 Jesli sie źle zachowa, to zakłóci przebieg sprawdzianu innym i im też- byc może, będę musiał powtorzyć sprawdzian...

czyli kanał

No nic- może przekonam rodziców

Maryna15-03-2007 19:17:37   [#04]
Ad.1 to najlepsze rozwiązanie, wytl€maczyc i przekonać rodziców że to dla dobra ich dziecka i z pewnością dostosowanie umożliwi mu osiągnięcie wyższego wyniku. Uprzedź ich o ewentualnych konsekwencjach
ad.2 jeśli nie uda sie przekonać rodziców i uczeń będzie zakłócał przebieg sprawdzianu, to zgodnie z procedurami będziesz ZMUSZONA przerwać  mu sprawdzian i nie bój się odwołania rodziców od Twojej (Przewodniczącego Szkolnego Zespołu Egzaminacyjnego) decyzji, zrób to zgodnie z instrukcją.

Wększym problemem byłoby odwołanie któregos z rodziców innych uczniów piszących sprawdzian w tej sali, że ich dziecko nie miało zapewninych właściwych warunków, co wpłynęło niekorzystnie na wynik sprawdzianu.
ola 1316-03-2007 08:51:22   [#05]
Ale dlaczego nie może pisać w innej sali. Przecież można pisać w 1, 2, 3 itd salach. To Ty ustalasz liczbę dzieci na sali. Koniec i kropka. Nie jest to żadne dostosowywanie warunków. Powołujesz tyle komisji ile chcesz. Czyżby rodzice mieli wybierać sale? mialam tak raz, że wszyscy pisali na jednej sali a czytanym osobno, no i rodzic w pretensje, że nie pzowoli dyskryminowć dziecka ech..... Teraz mam kilka sal i święty spokój.
beera16-03-2007 09:29:50   [#06]

Maryna- właśnie Ad 2 się boję i konsekwencji Ad 2

Olu- osobna sala to dostosowanie warunków, przynajmniej tak to interpretowałam do tej pory...

Kropka16-03-2007 09:32:57   [#07]

Jest w rozporządzeniu jakaś luka; uczeń ma prawo skorzystać z udogodnień.., ale - dyrektor ma obowiązek zapewnić uczniom odpowiednie warunki. W szczególnych przypadkach to dyrektor /z pedagogiem, wychowawcą/ powinien miec prawo zdecydowania: czy i z jakich udogodnień powinien skorzytać uczeń; właśnie po to, by zapewnić wszystkim te warunki.

Kiedy rodzic bardzo słabego ucznia, któremu wpisano w opinii "wolne tempo czytania" prosi, by pisał ze wszystkimi- nie protestuję, bo wiem, że wydłużony czas nic temu dziecku nie pomoże. Są jednak bardzo różne sytuacje, np. takie jak u Asi, i to właśnie wtedy powinno być "w przypadkach szczególnych (?) decyzję ostateczną podejmuje dyrektor"

Rodzic składając w szkole opinię lub orzeczenie (robi to przecież dobrowolnie) liczy na to, że szkoła dostosuje wymagania w całym cyklu nauki i niechby się szkoła z tego nie wywiązała....... . Gorzej kiedy idzie o sprawdzian lub egzamin. Znam przypadek, że rodzice ucznia upośledzonego w stopniu lekkim nie godzili się na żadne udogodnienia.

beera16-03-2007 09:44:01   [#08]

dyrektor ma obowiązek zapewnić uczniom odpowiednie warunki.

No wlasnie- wskazałaś mi dobry trop do dyskusji z rodzicami. Pojawiła mi się mozliwość wskazania im pewnej możliwości przymusu z mojej strony- dość teoretycznej- rzecz jasna, bo w praktyce nie odważyłabym się tego przymusu dokonać ze wzgędu na możliwośc odwołania się rodzicow po sprawdzianie

powinno być "w przypadkach szczególnych (?) decyzję ostateczną podejmuje dyrektor"

Dopiero jak to przerabiam na własnej skórze, sobie uświadamiam jak bardzo takiego zapisu w Rozporządzeniu o ocenianiu brakuje

Kropka16-03-2007 10:22:46   [#09]
Przed ostatnim egzaminem miałam taki "szczególny przypadek" - dziewczyna w ciąży, a termin porodu za dwa tygodnie... matka nie godziła się na osobną salę, ale w końcu........... się zgodziła. Do poszukiwania argumentów wykorzystywałam nie tylko prawo ale i całą swoją fantazję;-)
ola 1316-03-2007 11:00:25   [#10]
Asiu, ale w moim odczuciu Ty stwarzasz odpowiednie warunki. Jeżeli nie mam klasy, w ktorej pomieszczę "bezpiecznie" 20 uczniów to piszą w dwóch salach. Albo i w 3.
Adaa16-03-2007 14:14:39   [#11]

Asia moze i pisać w 5 salach...tylko czy jej ludzi do komisji starczy:-)

ola 1316-03-2007 15:03:04   [#12]
No dlatego proponuje tylko 3 :)
beera16-03-2007 16:40:31   [#13]

naprawde sądzicie

że mogę to dziecko usadzic w innym pomieszczeniu- samo? ( tzn z komisją?)

Bez zgody rodziców- czyli nie uznając tego za dostosowanie warunkow?

To dla mnie dośc zdumiewający "myk"

Adaa16-03-2007 17:07:49   [#14]

ja tak nie sądzę...

możesz natomiast pisac sprawdzian w np. trzech salach i tak rozprszyć dzieciaki aby jak najmniej osób było narazonych na ewentualne zaklócenie ze strony dziecka

a powiedz, czym rodzice argumentuja to,ze nie chcą aby dziecko pisalo w oddzielnej sali?

mozna ich zapytac czy zalezy im na lepszym wyniku dziecka...przecież jeśli bedzie pisał sam mniej rzeczy bedzie go rozpraszało

co oni na to?

Adaa16-03-2007 17:09:27   [#15]

a!..i jeszcze jedno

bardzo czesto korespondujemy tylko z jednym z rodziców, najczęsciej z matką

mysle,ze warto w takich czy innych sytuacjach dyskutowac z obojgiem rodziców

oboje maja prawo do informacji i wyrazania sewgo zdania:-)

AnJa16-03-2007 17:11:34   [#16]
jest takie ogolne przeświadczenie, że w stadzie łatwiej

lubie takie różne operacyjki na granicy prawa- ale tutaj usadziłbym w sali ogólnej

radzę też nie przesadzać z ustalaniem miejsca - rodzice mogą to za szykanowanie uznać
beera16-03-2007 18:07:41   [#17]

w każdą stronę źle- jak mnie nie zaskarżą jedni, to drudzy;)

Adaa- to dla mnie problem nagły, dotyczy szkoły, której nie znałam, a znienacka musiałam poznać.

Z rodzicami rozmawiano we wrzesniu- wówczas nie zgodzili się.

Ja przejęłam sprawę dwa dni temu- na razie zalatwiałam sprawę przez telefon i jestem umówiona na poniedziałek, z OKE juz załatwiłam sprawę (jak się rodzice zgodzą na osobną salę OKE nie będzie stwarzać kłopotów- mam juz awaryjnie nawet bezpieczną kopertę).

Mam nadzieję, że uda mi się przekonac rodziców- ale chciałam zebrać mysli na forum, by sobie jasno uświadomić naczym stoje i co ewentualnie przeoczyłam.

Gaba16-03-2007 18:16:33   [#18]
miałam i ja takich chętnych do pisania na komputerze, dopiero gdy sie okazało, że samo będzie z komisja w komputerowej... to rodzice wycofywali swoje żądania.
elrym02-04-2008 12:57:27   [#19]

potrzebuję łopatologii ;-)

uczeń kl VI złamał rękę, sprawdzian we wtorek,czy jeżeli pisze w dodatkowym terminie to:

1) w swojej szkole?

2) w innej wyznaczonej przez OKE?

3) i gdzie tego szukać?

rzewa02-04-2008 13:13:34   [#20]
w swojej szkole - nie wiem czy nadal aktualne ale tak było w 2004 roku :-)

w rozporządzeniu - nie napisane, że może to być gdzieś indziej czyli w swojej szkole
elrym02-04-2008 14:06:14   [#21]
dzięki
stasia02-04-2008 15:10:19   [#22]
Niewiele potrafię doradzić, ale osobiście przerabiałam już gonienie po szkole dziecka, które wybiegło z sali z arkuszem, więc to naprawdę może się zdarzyć. Na szczęście było samo w sali i nikomu nie zakłociło pracy.
teka5702-04-2008 16:11:38   [#23]
wydaje mi sie ,że już teraz musi pisać w jednej sali,ponieważ wcześniej nie podałaś do OKE, że będziesz mieć dwie sale i dwie komisje.Jest to ważne dla OKE,bo przysyłają stosowne raporty przed z zapisem ile sal i kto z U. w nich siedzi.Jeżeli chcesz jednak coś zmienić,to zadzwoń do nich i się poradź.
rzewa02-04-2008 16:13:05   [#24]
to wątek ubiegłoroczny :-)

tegoroczne jest tylko pytanie z postu #19

:-))
Konto zapomniane02-04-2008 22:36:38   [#25]
Asiu!
W ubiegłym roku miałam ucznia, który rozkładał lekcje, stukał, mruczał, fisiował itp. Byłam pełna obaw co to będzie na sprawdzianie, jak on nie mógł wytrzymać w spokoju 20 min. Tłumaczyliśmy mu, jakie są procedury, gdy zakłóci spokój w sali podczas egzaminu. Okazało się, że wytrzymał i ja odetchnęłam z ulgą. To nie był uczeń, który nudził się podczas zajęć. Obecnie przebywa w szkolnym ośrodku wychowawczym, więc sami wiecie, że to nie aniołek. Daliśmy radę, czyli trzeba próbować różnych sposobów.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]